Adam Bujak: To, co się teraz dzieje, jest znakiem Niebios, bo ludzie zapomnieli o Bogu
W tych trudnych chwilach dla całego narodu także artyści nie mają łatwo, ponieważ pole ich działalności zostało bardzo mocno zawężone. Przed Świętami za pomocą nagrania do Polaków zwrócił się fotografik papieski i członek Kapituły Orderu Orła Białego z dramatycznym apelem: „Obecnie cały świat przeżywa tragedię i dzieje się to w czasie, kiedy wielu ludzi zapomniało o Bogu i dobrych wartościach. Jestem przekonany, że to, czego teraz doświadczamy, jest wielkim znakiem Niebios i nie stało się jakoś nagle. Potrzebna jest nam refleksja, musimy się zastanowić nad życiem, nad rodziną, nad Bogiem i nad Matką Bożą, która przecież jest orędowniczką wielkiego Dobra.”
Adam Bujak odwołał się także do wstawiennictwa Matki Bożej, która jest mu szczególnie bliska. W przeddzień urodzin św. Jana Pawła II przygotował nawet album pod tytułem „Totus Tuus” (wyd. Biały Kruk), który jest poświęcony pobożności maryjnej oraz świętemu Papieżowi. „Właśnie w tym czasie powinniśmy się skupić na Dobru, które daje nam Matka Przenajświętsza,” przekonuje Adam Bujak. „Przecież to Ona Wychowała Chrystusa, a my przeżywamy niezwykły czas śmierci Jezusa, a równocześnie Jego Zmartwychwstania. Byłem w 2000 r. ze św. Janem Pawłem II przy grobie Chrystusa, byłem świadkiem Jego modlitwy nad kamieniem, na którym leżało ciało Pana Jezusa i gdzie stało się najważniejsze w dziejach chrześcijaństwa, a więc Zmartwychwstanie Pańskie.”
Na końcu Adam Bujak namawiał także do mądrego wykorzystania czasu, który teraz spędzamy w domu z naszymi bliskimi: „Sięgnijmy teraz do Biblii, bo mamy dużo wolnego. Sięgnijmy do modlitw, sięgnijmy do różańca świętego. Prośmy Boga o to, aby wybaczył nam to, co się w ostatnich latach działo złego w Polsce i na świecie – ta nienawiść, ta pogarda i to zło, które chce zniszczyć Dobro. Jestem jednak przekonany, że jasnogórski wizerunek Matki Boskiej w jakiś sposób obroni świat przed zagładą.”
Cały apel Adama Bujaka można zobaczyć tutaj >>>
Najnowsze
Drzwi Święte w bazylice św. Jana na Lateranie zostały zamknięte
Mieszkańcy Łodzi borykają się z awarią sieci wodociągowej. "Czujemy się pominięci"
Sebastian Fabijański o wierze: „Przychodziłem do kościoła i czułem, że Bóg mnie przytula”
