Dzisiaj rano w mediach pojawiła się informacja, że bohater jednego z największych skandali seksualnych w polskim kościele – Arcybiskup Paetz, ma brać udział w koncelebracji mszy świętej z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. – W związku z tym, że jubileuszowe uroczystości są w Poznaniu, więc jest taka zasada ogólnie przyjęta ewangeliczna, by nikogo nie wykluczać – komentował tę sprawę w TVN24 ks. dr Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
W notce biograficznej arcybiskupa Juliusza Paetza na stronie Archidiecezji Poznańskiej czytamy, że duchowny skończył Arcybiskupie Seminarium Duchownym w w Poznaniu, studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim i Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza "Angelicum" w Rzymie. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka w katedrze poznańskiej w dniu 28 czerwca 1959 roku.
Od 1996 arcybiskup poznański, w 2002 odsunięty od pełnienia obowiązków
Pracował u boku biskupa, późniejszego kardynała Władysława Rubina w Sekretariacie Synodu Biskupów w Rzymie, był współpracownikiem Sekretariatu Stanu i Rady ds. Publicznych Kościoła, oraz delegacji Stolicy Apostolskiej ds. stałych kontaktów roboczych z rządem PRL, w latach 1976-1982 był prałatem antykamery papieskiej, na bezpośredniej służbie papieży Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II – podano dalej na stronie Archidiecezji Poznańskiej. Od 1996 roku, Abp Paetz został arcybiskupem poznańskim, a kanoniczne objęcie Archidiecezji Poznańskiej miało miejsce w dniu 23 kwietnia 1996 roku.
W 2002 roku stał się bohaterem jednego z największych skandali seksualnych w polskim kościele. Został oskarżonym o molestowanie kleryków i duchownych. Jak potem ustalono, pierwsze skargi na Paetza wpływały już w 1999 roku, kiedy był jeszcze biskupem łomżyńskim. Duchowny nigdy nie przyznał się do winy, ale zrezygnował ze stanowiska, a jego rezygnację 28 marca przyjął papież Jan Paweł II. Sprawą nigdy nie zajął się sąd ani prokuratura, ale w wyniku włączenia się w sprawę przez Watykan, abp Paetza obowiązywał zakaz głoszenia kazań, udzielania sakramentów święceń i bierzmowania oraz przewodniczenia publicznym uroczystościom.
W 2010 roku Paetz doprowadził jednak do cofnięcia zakazu posługi biskupiej i od tego momentu może odprawiać msze, udzielać sakramentu bierzmowania oraz wyświęcać kleryków. W piątek ma brać udział w koncelebracji mszy świętej z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski, ponieważ ciągle jest biskupem seniorem.
W kwestii abp Paetza: niezałatwione sprawy, brak sprawiedliwości wobec ofiar i brak prawdy się mszczą. Módlmy się o odwagę dla pasterzy.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) 12 kwietnia 2016
Tym razem to nie media, ale arcybiskup Paetz jasno deklarujący, że będzie koncelebrował mszę krzywdzi Kościół. I rani wspólnotę. Modlitwa!!!
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) 12 kwietnia 2016