Służby Tuska inwigilowały opozycję? Gosek w Republice o szczegółach

Służby Donalda Tuska inwigilowały co najmniej kilkunastu posłów opozycji, również w okresie prezydenckiej kampanii wyborczej - przekazał poinformował w mediach społecznościowych Gosek.

W programie "W samo południe" poseł PiS był gościem red. Edyty Lewandowskiej i rozwinął zajawiony wcześniej temat. 

"Będziemy to ujawniali"

Mamy informacje potwierdzone z bardzo wiarygodnych źródeł, że kilkunastu posłów opozycji parlamentarnej obecnej było poddanym inwigilacji. Był to okres czasu obejmujący również kampanię prezydencką, w wyborach, gdzie na szczęście udało się dzięki Panu Bogu i zwyciężył pan doktor Karol Nawrocki. W kolejnych dniach, być może i godzinach będziemy ujawniali szokujące, myślę dla opinii publicznej, informacje.  

 - powiedział.

I dalej: "Tusk jest człowiekiem, którego rząd w roku 2012 kupił urządzenie "Hacking team" i ta skala inwigilacji była masowa. Pamiętamy podsłuchiwanie 52 dziennikarzy, w tym dziennikarzy z mediów Strefy Wolnego Słowa. To narzędzie, które posiadają służby Donalda Tuska jest jeszcze bardziej inwazyjne niż to o handlowej nazwie "Pegasus".

Powiedział również, co powinno stać się z rządem Donalda Tuska, gdy ujawnione informacje ujrzą światło dzienne.

To co ujawnimy, powinno zakończyć się natychmiastowym upadkiem tego rządu. My nie żyjemy w demokratycznym państwie prawa, które jest wpisane w konstytucję. Ujawnimy twarde dane, które pokażą, że premier Tusk powinien zakończyć swój bieg w tej kadencji, ten rząd powinien upaść

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X