Tajny dokument Pentagonu wskazuje głównego wroga USA
Według tajnego dokumentu opracowanego w Pentagonie, Stany Zjednoczone uznają Chiny za swoje największe zagrożenie. Dokument, datowany na 30 marca 2025 roku, stanowi "tymczasowe strategiczne wytyczne obrony narodowej" i został rozesłany w Pentagonie w połowie marca.
Sekretarz Obrony, Pete Hegseth, wskazuje w nim, że jedynym scenariuszem wojennym, jaki jest brany pod uwagę, jest inwazja Chin na Tajwan i konieczność obrony "amerykańskiej ojczyzny".
Dokument ujawnia, że przygotowania Pentagonu do potencjalnego konfliktu na dużą skalę koncentrują się wyłącznie na Chinach. Osłabienie Rosji ma być w dużej mierze zadaniem sojuszników europejskich. USA będą wywierać presję na sojuszników w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji Wschodniej, aby zwiększyli wydatki na obronność i odegrali większą rolę w powstrzymywaniu zagrożeń ze strony Rosji, Korei Północnej i Iranu.
Plany dotyczące Chin obejmują zwiększoną obecność wojsk amerykańskich w regionie, a także większy nacisk na bomby niszczące ufortyfikowane i podziemne cele. Przewodnik przewiduje również lepszą ochronę lokalizacji wojsk amerykańskich w regionie Indo-Pacyficznym, tworzenie strategicznych zapasów i usprawnienie logistyki.
Dokument przewiduje również ochronę Stanów Zjednoczonych przed zagrożeniami z "bliskiej zagranicy", w tym z Grenlandii i Kanału Panamskiego. Ponadto dokument wzywa wojsko do odegrania bardziej bezpośredniej roli w walce z nielegalną migracją i handlem narkotykami.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
Trump rozmawiał z Putinem. Ujawnił, co powiedział w sprawie Ukrainy i Iranu
