Spotkanie liderów, ale bez Tuska

Prezydent Francji Emmanuel Macron zamieścił na platformie X fotografie z ważnego spotkania przywódców reaktywowanego Trójkąta Weimarskiego, w którym uczestniczyli również prezydent USA Joe Biden i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie oraz kryzysy na Bliskim Wschodzie. Jednak to, co wzbudziło największe emocje, to brak polskiego premiera Donalda Tuska na tym kluczowym spotkaniu.

"Prawie" Trójkąt Weimarski? Komentarze w sieci

Liczne komentarze pojawiły się w mediach społecznościowych, podkreślając, że „prawie” robi wielką różnicę, zwłaszcza gdy w miejsce Polski w rozmowach zasiadła Wielka Brytania. Politycy opozycji, jak Szymon Szynkowski vel Sęk, zwrócili uwagę, że Polska została wykluczona z kluczowego formatu dyskusji, mimo że sama koalicja rządząca wielokrotnie mówiła o potrzebie jego ożywienia.

Cios dla polskiej podmiotowości?

Komentatorzy internetowi byli jeszcze ostrzejsi. 

Od losu Ukrainy ważniejsze jest dla Niemiec wykluczenie Polski z rozmów.

– stwierdził jeden z użytkowników, podkreślając, że taka sytuacja osłabia pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Inni sugerowali, że brak Donalda Tuska na spotkaniu wynika z politycznych realiów Europy, gdzie, jak stwierdzono, "do kontrolowanego przez von der Leyen Tuska nikt nawet nie zadzwonił".

Polska poza kluczowymi rozmowami?

Sytuacja wywołała gorącą dyskusję na temat roli Polski w europejskiej polityce. Czy Polska traci na znaczeniu w kluczowych rozmowach o przyszłości Ukrainy i bezpieczeństwa międzynarodowego? Brak Donalda Tuska na berlińskim spotkaniu, mimo wielokrotnych zapowiedzi odnowienia Trójkąta Weimarskiego, rodzi pytania o przyszłość polskiej dyplomacji i jej miejsce w międzynarodowej układance.
Źródło: Republika, x.com

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.