Pandemia eskaluje. Kolejne „rekordy” i obostrzenia

Artykuł
Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Jeśli liczba nowych infekcji koronawirusem w Austrii będzie nadal rosła, osoby niezaszczepione przeciw Covid-19 mogą zostać objęte lockdownem - powiedział kanclerz Alexander Schallenberg.

Szef austriackiego rządu powiedział o tym w piątek wieczorem po spotkaniu z przywódcami krajów związkowych, zwołanym w związku z rosnącą falą zakażeń koronawirusem.

"Pandemia wciąż nie jest za nami. Niedługo czeka nas pandemia osób nieszczepionych" - oświadczył po zebraniu.

Schallenberg wykluczył lockdown dla zaszczepionych i ozdrowieńców. Podkreślił, że nadal jest zbyt wielu "wahających i ociągających się" w sprawie szczepienia, i wyraził nadzieję, że plany rządu skłonią te osoby do przyjęcia preparatu.

Ogłosił, że jeśli liczba pacjentów z Covid-19 na oddziałach intensywnej terapii przekroczy 500, czyli jedną czwartą dostępnych miejsc, do lokali takich jak restauracje i hotele będą mogły wejść jedynie osoby zaszczepione przeciw koronawirusowi i ozdrowiałe.

Rosja

Trzeci dzień z rzędu w Rosji stwierdzono rekordowy dzienny przyrost zgonów na Covid-19. W sobotę tamtejsze ministerstwo zdrowia poinformowało o 1075 kolejnych przypadkach śmiertelnych w ciągu ostatniej doby.

W ciągu ostatnich 24 godzin stwierdzono także 37 678 zakażeń.

Rosja od czerwca zmaga się z nową falą pandemii, spowodowaną pojawieniem się bardziej agresywnych wariantów koronawirusa, nieprzestrzeganiem obostrzeń epidemicznych i dużymi trudnościami w kampanii szczepień.

Liczba zgonów w Rosji osiągnęła obecnie 229 528, co sprawa, że kraj ten ma najwyższą śmiertelność w Europie. Dane rządowe mogą być jednak w dużej mierze niedoszacowane, bowiem agencja statystyczna Rosstat pod koniec sierpnia poinformowała o ponad 400 000 zgonów.

Zaledwie jedna trzecia Rosjan została zaszczepiona od czasu pojawienia się w grudniu 2020 roku pierwszej ogólnokrajowej szczepionki Sputnik V. Jak pisze agencja AFP, jest to porażka rządu, którą można tłumaczyć w szczególności tradycyjną nieufnością społeczeństwa do władz.

W tym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin zarządził w całym kraju tydzień wolnego od pracy w dniach od 30 października do 7 listopada, co ma spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa. 

Bługaria

Do znacznego wzrostu szczepień doszło w Bułgarii po wprowadzeniu od czwartku obowiązku posiadania Zielonych Paszportów, które umożliwiają wejście do lokali gastronomicznych i szeregu obiektów publicznych - poinformował w sobotę resort zdrowia.

Już w środę, kiedy ogłoszone zostały nowe decyzje rządowe, związane z Zielonymi Paszportami, zaszczepiło się 13 tys. osób, ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednich tygodniach. W czwartek przed punktami szczepień utworzyły się kolejki, zaszczepionych było 28 tys. osób, w piątek – 24 tys.

Wiele punktów szczepień będzie działać również w czasie weekendu - poinformował resort.

Liczba zaszczepionych przekroczyła 1,4 mln, czyli ponad 22 proc. ludności. Władze nie ukrywają, że wprowadzenie Zielonych Paszportów, oprócz wstrzymania rosnącego rozprzestrzeniania się epidemii, ma na celu stymulowanie Bułgarów do zaszczepienia. Premier Stefan Janew stwierdził, że jest to jedyny sposób na uniknięcie kolejnego lockdownu.

Hiszpania

Ponad 1,1 tys. osób zostało siłą usuniętych przez policję w sobotę rano z dyskotek w Sewilli, na południu Hiszpanii, za łamanie zasad epidemicznych, które nadal obowiązują w tego typu lokalach.

Jak podał portal Redaccion Medica, powołujący się na regionalne służby policyjne, działania policji dotyczyły głównie osób wymuszających dłuższą pracę dyskotek.

W sumie funkcjonariusze usunęli siłą z lokali nocnej rozrywki w Sewilli 1137 osób, które następnie wylegitymowali. Policjanci podali ponadto, że w jednej z dyskotek przekroczono limit klientów. Bawiło się tam ponad 800 osób i nie zachowywały one dystansu społecznego.

Dziennik “ABC” przypomina, że w większości dyskotek w aglomeracji Sewilli w październiku wydłużono pracę tego typu placówek do godz. 5. Gazeta odnotowuje, że w prowincji o tej samej nazwie policja wyłapuje uczestników licznych zakrapianych alkoholem imprez odbywających się w plenerze. Ich uczestnicy zazwyczaj nie przestrzegają żadnych restrykcji sanitarnych.

Singapur

Singapur od początku pandemii prowadził politykę "zero Covid', wprowadził restrykcyjny lockdown, jednak liczba infekcji i zgonów wzrosła, gdy w gwałtownym tempie złagodził wcześniejsze obostrzenia. Ostatniej doby wykryto 3637 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 14 osób z Covid-19.

Piątek był trzydziestym trzecim dniem z rzędu, kiedy w tym państwie-mieście odnotowano przypadki śmiertelne związane z Covid-19. Od początku pandemii w Singapurze zmarło 280 osób chorych na Covid-19, podczas gdy tylko na początku września - ok. 50.

Obecnie z powodu Covid-19 hospitalizowanych jest nieco ponad 1,6 tys. pacjentów, z czego 338 znajduje się pod aparaturą tlenową, a 57 przebywa na oddziałach intensywnej terapii - podał dziennik "The Straits Times".

Singapur to jedno z kilku państw stosujących politykę "zero Covid", polegającą na utrzymywaniu bardzo restrykcyjnych środków bezpieczeństwa w celu powstrzymania wzrostu infekcji i zgonów. Teraz zaczyna znosić ograniczenia, z powolnym otwieraniem granic włącznie. Podobny proces trwa w Australia i Nowej Zelandii.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy