Sejmowa Komisja Zdrowia podjęła decyzję o odroczeniu obrad do wtorku do godziny 15:00. Oznacza to, że projekt ustawy zakładającej masowe testy wśród pracowników będzie rozpatrywany dopiero w jutro.
Z wnioskiem o odroczenie obrad do godziny 10:00, wystąpili posłowie opozycji Jan Szopiński oraz Katarzyna Lubnauer. Ich propozycję pod głosowanie poddał przewodniczący organu poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Latos.
Szopiński swój wniosek o przerwę uzasadniał obawą o bezpieczeństwo parlamentarzystów. Odniósł się on do wydarzeń z Bydgoszczy, które miały miejsce w ostatni weekend, kiedy to zwolennicy Grzegorza Brauna na antyszczepionkowym wiecu wykrzykiwali „Śmierć posłom, którzy zagłosują za tą ustawą”.
Równolegle słowny atak na Latosa przeprowadziła posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Skowrońska, która kilkukrotnie obraziła polityka.
Za przyjęciem wniosku opozycji zagłosowało 19 parlamentarzystów, a 20 było przeciwnych jemu.
O odroczenie obrad Komisji wniósł również jej wiceprzewodniczący Rajmund Miller.
W tym czasie polityk Konfederacji Grzegorz Braun czynnie przeszkadzał w prowadzeniu obrad. Miał on włączony mikrofon, a także wbrew regulaminowi przebywał bez maseczki.
CZYTAJ: Braun znów dał o sobie znać. Teraz zachęca do agresji i blokady Sejmu
Wniosek o zamknięcie obrad, czyli de facto przerwę w nich do jutra do godziny 15:00 poparło 20 posłów, co oznacza, że wtedy to najwcześniej Komisja wznowi swoje prace.
CZYTAJ: Testowanie pracowników pod kątem zakażenia COVID-19. Niedługo głosowanie w Sejmie