"Nie w moim imieniu". Muzułmanie przeciwko zamachom we Francji

Artykuł
twitter@ScoopWhoop

Po piątkowych zamachach w Paryżu, wyznawcy islamu na całym świecie w ramach gestu solidarności z Francuzami umieszczają w serwisach społecznościowych zdjęcia z napisem "Nie w moim imieniu" sprzeciwiając się fali przemocy ze strony terrorystów.

Muzułmanie chcą w ten sposób sprzeciwić się nie tylko atakom do jakich doszło ze strony islamskich terrorystów, ale także podkreślić, że islam jest religią pokoju. 

Celem akcji jest pokazanie w przestrzeni publicznej, że społeczność muzułmańska nie popiera aktów terroru i chce okazać solidarność z rodzinami i bliskimi ofiar.

129 osób nie żyje, a 352 przebywa we francuskich szpitalach po sześciu zamachach, do jakich doszło w piątek późnym wieczorem w Paryżu – przekazała francuska prokuratura. 99 osób jest w stanie krytycznym. Paryski śledczy poinformował także, że zabito 7 z 8 zamachowców. Według doniesień medialnych wśród ofiar są osoby narodowości belgijskiej, portugalskiej, szwedzkiej, amerykańskiej i tunezyjskiej. Potwierdzona została śmierć 29-letniego Hiszpana. Z całego świata płyną do Paryża kondolencje i wyrazy solidarności. Przed ambasadami Francji w wielu krajach płoną znicze. Prezydent tego kraju ogłosił trzydniową żałobę narodową. Czytaj więcej

Do zamachów przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego, którzy na opublikowanym w sobotę nagraniu zapowiedzieli, że Francja nie zazna spokoju dopóki kraj ten nie zaprzestanie nalotów na jego pozycje.


Czytaj więcej o zamachach w Paryżu:

Odwet za zamachy w Paryżu. Francuskie lotnictwo zbombardowało pozycje dżihadystów w Syrii

Francuska policja wydała list gończy za terrorystą, 26-letnim Salahem Abdeslamem

 

Źródło: mediumpubliczne.pl, telegraph.co.uk, cbsnews.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy