Jak tłumaczył, niektórzy chcą, żeby konflikt jak najszybciej się zakończył, Ukraińcy – pogodzili się ze stratami terytorialnymi, a inne państwa mogły wrócić do „codziennych spraw”. – Zachodzi taki proces, ze ludzie się przyzwyczajają do tej sytuacji. Choćby w Googlach spadek zainteresowania tą tematyką jest ogromny. Ludzie są zmęczeni i podobnie jest z rządami – mówił. – Naszym celem jest pokazywanie, że jest to droga donikąd. Rosja szanuje tylko język siły, więc trzeba pokazać maksimum determinacji i maksimum zdecydowania.

#WPunkt | @michaldworczyk:
Chcemy zabiegać o to, żeby nasi partnerzy z sojuszu realnie patrzyli na sytuację, żeby pozbyli się resztek złudzeń, że możemy cokolwiek uzyskać od Rosji. Rosja szanuje język siły. Trzeba pokazywać determinację. #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 28, 2022

Jak dodał, nie każdy kraj patrzy na sytuację w naszym regionie tak jak rząd polski. – Wspieranie militarne Ukrainy jest tez wzmacnianiem Polski – tłumaczył. – Jednak niektóre inne kraje udzielają pomocy „homeopatycznej” - bo przekazanie czterech działek trudno ocenić jako pomoc, która może zmienić losy tej wojny – mówił.

Zwrócił też uwagę na brak amunicji w ukraińskim wojsku. – Rosjanie mają zebrane zapasy amunicji jeszcze z czasów zimnej wojny – i to nie jest dla nich problemem – przypomniał. – Dzisiaj ponad 80% rannych to są osoby które dostały obrażenia wskutek postrzału artyleryjskiego. 

Zapewnił też, że dzisiaj nie ma bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeńtwa Polski. – Musimy ten czas wykorzystać na rozbudowę armii, odnowie zasobów sprzętowych – to w tej chwili robimy pan premier Błaszczak – skomentował.

#WPunkt | @michaldworczyk:
Dzisiaj nie ma bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski. Musimy ten czas wykorzystać na rozbudowę armii, uzupełnianie zasobów sprzętowych. Minister @mblaszczak to robi. #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 28, 2022

Cała audycja do zobaczenia w oknie poniżej. Polecamy!