Przejdź do treści

„Le Figaro": Francja odpowiedzialna za ludobójstwo w Rwandzie, ale nie jest współwinna

Źródło: Fot. PAP/EPA/DAI KUROKAWA

Raport amerykańskiej kancelarii prawnej Muse z siedzibą w Waszyngtonie, przygotowany na zlecenie rządu Rwandy, stwierdza, że Francja ponosi „dużą odpowiedzialność” za masakrę Tutsi w 1994 roku, ale nie jest „współwinna ludobójstwa” - pisze we wtorek "Le Figaro".

Niecały miesiąc po opublikowaniu tzw. raportu Duclerta przez Francję, Rwanda opublikowała 600-stronicowy raport śledczy dotyczący roli Francji w ludobójstwie Tutsi.

Raport kancelarii Muse stwierdza, że „państwo francuskie ponosi dużą odpowiedzialność za umożliwienie przewidywanego ludobójstwa”, odrzuca jednak pojęcie „współudziału” Francji w ludobójstwie.

Władze francuskie nie ukrywały, że są zadowolone z wniosków raportu kancelarii Muse – twierdzi dziennik „Le Figaro”.

- Rwanda nie rozpocznie postępowania karnego na podstawie raportu Muse – oznajmił minister spraw zagranicznych Rwandy Vincent Biruta w wywiadzie dla dziennika „Le Monde”.

Prezydent Francji Emmanuel Macron ma złożyć wizytę w Rwandzie. Relacje Paryża z tym krajem są od dziesięcioleci napięte, a pogorszyły się po opublikowaniu w 2008 roku bardzo ostrych wniosków tzw. komisji Mucyo o „zaangażowaniu państwa francuskiego w przygotowanie i dokonanie ludobójstwa popełnionego w Rwandzie w 1994 roku”.

Komisja wezwała wówczas do wszczęcia postępowania przeciwko trzynastu francuskim politykom i dwudziestu żołnierzom.

Data wizyty Macrona nie została jeszcze ustalona strona, a strona rwandyjska oczekuje przeprosin od Francji za jej rolę w ludobójstwie.

- W związku z publikacją raportu, o którego przygotowanie zwróciły się władze Rwandy, Francja z zadowoleniem przyjmuje nowy krok prowadzący do wspólnego zrozumienia historii i przyłącza się do wyrażonej przez władze Rwandy woli otwarcia nowego rozdziału w stosunkach między Francją a Rwandą – oznajmił francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian w oświadczeniu wydanym w poniedziałek wieczorem po opublikowaniu raportu kancelarii Muse.

Według ONZ około 800 tys. ludzi, głównie z mniejszości Tutsi, zginęło w Rwandzie w masakrach, których w ciągu trzech miesięcy dokonali Hutu. Pretekstem do rozpoczęcia czystek etnicznych w tym kraju było zestrzelenie 6 kwietnia 1994 roku nad lotniskiem w Kigali samolotu, na pokładzie którego znajdował się prezydent Rwandy Juvenala Habyarimana.

Komisja historyków pod przewodnictwem Vincenta Duclerta przedstawiła 26 marca bieżącego roku raport na temat roli Francji w ludobójstwie Tutsi. Dokument wskazuje na „przytłaczającą odpowiedzialność” Francji, ale podkreśla brak jej współudziału w ludobójstwie.

Instrukcje dotyczące wypuszczenia osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Rwandzie z kontrolowanej przez francuskie wojsko strefy humanitarnej, podpisał ówczesny doradca szefa francuskiej dyplomacji Bernard Emie.

W lipcu 1994 roku francuskie władze nie przesłuchały przebywających w kontrolowanej przez nie strefie przedstawicieli rządu Rwandy z plemienia Hutu, odpowiedzialnych za ludobójstwo dokonane na Tutsi - wynika z francuskiej korespondencji dyplomatycznej.

PAP

Wiadomości

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Najnowsze

Zegar Zagłady przesunięty o sekundę do przodu. Bliżej apokalipsy

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców