Niezwykła wystawa w Pałacu w Nieborowie

Jakie suknie nosiła Królowa Barbara Radziwiłłówna? Jaką biżuterię zakładała, gdy kroczyła po królewskich komnatach i dworskich salonach? Odpowiedzi na te pytania kryją się w niezwykłej wystawie, którą można zobaczyć w Pałacu w Nieborowie. „Barbara, królowa z klejnotów” to fascynująca podróż przez świat barokowego przepychu, miłości, władzy i tajemnic.
W historycznych wnętrzach pałacu lśnią repliki królewskich sukni, odtworzonych z niezwykłą dbałością o szczegóły. Jedna z nich powstaje przez trzy lata – ręcznie tkana i szyta, jak średniowieczny gobelin. To właśnie ta suknia staje się początkiem całej opowieści o królowej Barbarze.
– To kluczowa suknia – podkreśla Monika Antczak, kuratorka Muzeum w Nieborowie i Arkadii. – Jej rekonstrukcja oparta jest na archiwalnych dokumentach: rachunkach, zapiskach, listach królewskiego krawca Francesco, który sprowadzał tkaniny z Włoch.
Każda z prezentowanych sukni opowiada inną historię – o uczuciach, dworskich intrygach, tęsknocie i sile kobiety, która mimo sprzeciwu dworu i królewskiej matki została królową Polski. Sukniom towarzyszą wiernie odtworzone klejnoty i perły, które zdobiły Barbarę w czasach jej świetności.
Wystawa cieszy się ogromnym zainteresowaniem – codziennie odwiedzają ją dziesiątki gości, zafascynowanych postacią Barbary i bogactwem ekspozycji.
– To naprawdę piękna wystawa. Zrobiona z ogromnym wyczuciem i smakiem. Warto tu przyjechać i to zobaczyć na własne oczy – mówi pan Ryszard Wolanin z Nadarzyna, jeden z odwiedzających.
Na wystawie znajduje się również replika korony z filmu „Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny” (1982) oraz oryginalna suknia filmowa noszona przez młodą Annę Dymną – aktorkę, która w tym filmie zagrała rolę życia.
– Suknie są piękne, ale zupełnie niepraktyczne – zauważa pani Larysa Wolanin z Nadarzyna. – Patrząc na materiał, z którego zostały wykonane i te wszystkie zdobienia na pewno są ciężkie, niewygodne, krępują ruchy. Do tego tony biżuterii pięknej, ale tez ciężkiej, no na pewno nie było to wygodne. Dziś kobiety ubierają się zupełnie inaczej – stawiamy na wygodę, nie na pokaz. Ale trzeba przyznać, że robią wrażenie.
Ekspozycja zajmuje dwie sale na parterze pałacu – tam, gdzie promienie słońca przecinają wysokie okna, a barokowe ściany przywołują echa przeszłości. To przestrzeń pełna światła, emocji i kunsztu, która przenosi odwiedzających wprost do XVI wieku.
Jednym z najważniejszych elementów wystawy jest replika insygniów grobowych królowej Barbary, odkrytych w grudniu 2024 roku w Wilnie. Zaginione w czasie wojny, przez dekady pozostawały ukryte, by dziś na nowo rozbudzić wyobraźnię historyków i miłośników tajemnic.
Wśród eksponatów znajduje się także unikatowy portret Barbary Radziwiłłówny, prezentowany po raz pierwszy. Pochodzący z prywatnej kolekcji obraz powstaje prawdopodobnie z inicjatywy samego Zygmunta Augusta i datowany jest na połowę XVI wieku – to być może najwierniejsze wyobrażenie królowej, jakie zachowało się do naszych czasów.
„Barbara, królowa z klejnotów” nie jest zwykłą wystawą – to zmysłowa opowieść utkanych z jedwabiu emocji, blasku pereł i królewskich dramatów. To spotkanie z kobietą, która na zawsze zapisała się w historii Polski. Wystawę można oglądać do 30 listopada 2025 roku.
Źródło: Republika, UM Województwa Łódzkiego
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Rumuńskie myśliwce F-16 skierowano do przechwycenia rosyjskiego drona. Mieszkańcy "ostrzeżeni przed spadającymi obiektami"
Największy prawicowy marsz w historii Wielkiej Brytanii. "Patriotyzm jest przyszłością. Przyszłość należy do nas! "
Najnowsze

Protesty w Serbii przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vuciciowi

Kolejne szokujące nagranie po śmierci Kirka. Działacz lewicy znieważa zamordowanego konserwatystę

Przedsiębiorca zachęca do posiadania dzieci. Oferuje swoim pracownikom po 10 tys. zł za potomstwo

Polscy siatkarze wygrali z Rumunią 3:0

Rumuńskie myśliwce F-16 skierowano do przechwycenia rosyjskiego drona. Mieszkańcy "ostrzeżeni przed spadającymi obiektami"

Skurkiewicz: sytuacja związana z bezpieczeństwem polskiej przestrzeni powietrznej jest poważna!
