Jan Piekło o sytuacji w Kijowie: Teraz o wszystkim decydują emocje

Artykuł
Telewizja Republika

O upadku pomnika Lenina i niespokojnej niedzieli w Kijowie rozmawiali z Michałem Rachoniem Jan Piekło, dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI i redaktor naczelny portalu Rebelya.pl Piotr Pałka

Na antenie Telewizji Republika, Jan Piekło tłumaczył, że skala protestów i wytrwałość ludzi świadczy o depseracji społeczeństa oraz złej sytuacji gospodarczej. - W tej chwili o wszystkim decydują emocje - mówił.

Jak dodał, Ukraińcy z niezwykłym entuzjazmem przyjeli obalenie pomnika Lenina, który był bardzo ważnym symbolem. Jednocześnie Piekło tłumaczył, że na razie entuzjazm i chęć zmian przykrywają obawy o koszty jakie będzie musiało ponieść ukraińskie społeczeństwo, jeśli dojdzie do zmiany władzy. Dodał też, że obalenie pomnika może świadczyć o tym, że kolejnym krokiem może być obalenie władzy Janukowycza czy Azarowa. - Janukowycz się przestraszył - skomentował Piekło.

Zgodził się z nim Piotr Pałka. Jak mówił, Janukowczy, który może być "kolejny" dotychczas starał się tonować nastroje, a nawet uspokajać sytuację.

- Zablokowanie centralnych urzędów w Kijowie to jest gra opozycji (...) na paraliżu państwa. To utwardza zwolenników Janukowycz - mówił dalej Pałka. Odniósł sie on też, do kwestii możliwego rozpadnięcia się rządzącej partii premiera Azarowa. Jak mówił, media informują o odchodzących posłach - Przypuszczam, że w głowach wielu z nich jest ta myśl, co będzie za tydzień, (...) czy ja nie powienien sie zbuntować.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy