Motyka: Sami ukraińscy cywile byli przerażeni tym jak UPA postępowała z Polakami

Gościem programu "Polska na dzień dobry" był autor książki "Wołyń \'43" dr hab. Grzegorz Motyka, pracownik Instytutu Studiów Politycznych PAN. O jego książce Wojciech Smarzowski powiedział, że należy ją przeczytać, żeby wiedzieć wszystko o jego najnowszym filmie „Wołyń”.
– Oglądałem film „Wołyń” i uważam, że jest to lektura obowiązkowa dla współczesnej polskiej inteligencji. To bardzo dobre dzieło filmowe, dość dobrze pokazujące ówczesne historyczne uwarunkowania, zniuansowany obraz ówczesnej sytuacji i przede wszystkim to o czym mówiono najwięcej, czyli ukraińskie czystki powstańczej armii, zwłaszcza te z lipca 1943 roku – mówił Grzegorz Motyka.
Profesor podkreślił, że film fabularny nigdy w pełni nie odda rzeczywistości historycznej, ale „obraz Smarzowskiego dość wiernie pokazuje tą historię. Nie zgadzam się z głosami krytycznymi, że nie ma tam pokazanego tła obydwu totalitaryzmów: niemieckiego i sowieckiego. Moim zdaniem reżyser bardzo dobitnie pokazał te zbrodnie. Mamy tam zarówno deportacje z lutego 1940 roku dokonaną prze sowietów, jak i wstrząsające obrazy zagłady Żydów”.
– Chciałem w tej książce pokazać to co w ostatnich latach zmieniło się w historiografii polskiej i ukraińskiej w spojrzeniu na Wołyń. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że plany czystki etnicznej pojawiły się już przed Drugą Wojną Światową, że ogólny zarys tej czystki został napisany już w latach 30. W pracy „Ukraińska doktryna wojskowa” Mychajło Kołodziński, jeden z mniej znanych działaczy OUN (tylko dlatego, że w marcu 1939 roku został rozstrzelany przez Węgrów, jego miejsce zajął później w organizacji Roman Szuchewycz) założył, że wraz z powstaniem nacjonalistycznym dojdzie jednocześnie do antypolskich i antyżydowskich czystek etnicznych. W moim przekonaniu ten plan zaczął być realizowany w 1943 roku. W mojej książce pokazuję też cały szereg nowych dokumentów, sprawozdań OUNowskich, które udało się odnaleźć, które potwierdzają, że najbardziej krwawe akcje z lipca i sierpnia '43 były organizowane przez UPA – opowiadał profesor Motyka.
– W jednym z dokumentów nawet zaznaczono, że tylko w niektórych miejscowościach pomogła im miejscowa ludność. Sami ukraińscy cywile byli przerażeni tym jak UPA postępowała z Polakami podkreślał profesor.
– Rzeczywiście jest tak, że na Ukrainie dominującym poglądem na temat wydarzeń, które my nazywamy zbrodnią wołyńsko-galicyjską jest uznanie, że wówczas doszło do symetrii zbrodni. Definicja tej zbrodni na ukraińskiej Wikipedii mówi o obopólnych czystkach etnicznych dokonanych przez UPA i Armię Krajową. Polscy historycy, w tym również ja, od dawna z tym polemizują zwracając uwagę, że chociaż polskie akcje zemsty bywały bardzo krwawe, niekiedy wręcz okrutne, to jednocześnie stawianie znaku równości między nimi jest absolutnie ahistoryczne, a to z tego prostego powodu, że po ukraińskiej stronie był plan etnicznego wyczyszczenia gigantycznego obszaru kilku województw, a po polskiej stronie akcje miały charakter zemsty – zauważył autor.
– W swojej książce proponuję, żeby współczesny spór wokół interpretacji zbrodni wołyńsko-galicyjskiej rozwiązać w taki sposób, aby po stronie ukraińskiej przyznano w końcu, że doszło do zbrodni, że ukraińska powstańcza armia dopuściła się masowych mordów na Polakach, a my z kolei odpowiadając na rzetelne omówienie tej tematyki, powinniśmy zawiesić swój sąd na temat tego, czy członkowie UPA są bohaterami czy zbrodniarzami, pozostawiając to Ukraińcom. Oni muszą zrobić to sami. – postulował profesor.
Książka „Wołyń '43” dostępna w księgarniach od piątku.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Morawiecki apeluje do rządu Tuska: czas na deregulację polskiego prawa i zamówień MON na rzecz polskiego sektora dronowego
Najnowsze

Błaszczak krytykuje wpis Sikorskiego: trzeba wykorzystać sytuację do tego, żeby zbudować Fort Trump

Wojciechowska van Heukelom: niedouczony młodzieniec Jaskulski powinien zostać ukarany!

PILNE: Trump potwierdza zatrzymanie podejrzanego o zabójstwo Charliego Kirka

Uwolnieni więźniowie polityczni Łukaszenki w Wilnie dziękują za wsparcie

Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie

Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
