Jacek Kaczmarski świętowałby dzisiaj 60-te urodziny

60-lat temu na świat przyszedł Jacek Kaczmarski, poeta, kompozytor, piosenkarz, często nazywany bardem „Solidarności”.
Kaczmarski był synem malarki żydowskiego pochodzenia, Anny Trojanowskiej-Kaczmaskiej i prezesa Zarządu Głównego Związku Polskich Artystów Plastyków Janusza Kaczmarskiego. Uczęszczał do XV Liceum Ogólnokształcącego im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie, ukończył studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Zadebiutował na Warszawskim Jarmarku Piosenki w 1976 roku, a rok później na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie zdobył nagrodę za utwór Obława. Związany był z kabaretem "Pod Egidą" Jana Pietrzaka, grupą Piosenkariat oraz Teatrem na Rozdrożu.
W 1979 r. wraz z Przemysławem Gintrowski i Zbigniewem Łapińskim przygotował program poetycki „Mury”. Pochodząca z tego programu tytułowa piosenka „Mury”, inspirowana katalońską pieśnią „L'Estaca” Lluisa Llacha stała się. mimo woli artysty, nieformalnym hymnem „Solidarności”. Kolejne programy zyskiwały dużą popularność – „Raj”, „Muzeum”, „Krzyk”. Kaczmarski w swojej twórczości nawiązywał do światowych arcydzieł literatury, filmu, malarstwa, nie obca była mu tematyka historyczna. Często nawiązywał do twórczości Włodzimierza Wysockiego, Boba Dylana, Bułata Okudżawy.
W momencie wybuchu stanu wojennego przebywał zagranicą, do Polski wrócił w 1990 r. Przez wiele lat zmagał się z problemami alkoholowymi, w 2002 r. zdiagnozowano u Kaczmarskiego raka przełyku, zmarł 10 kwietnia 2004 r.
Poniżej "Epitafium dla Włodzimierza Wysockiego", genialna wizja sowieckiej Rosji wzorowana na piekle Dantego.
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Najnowsze

Prezes NBP przedstawił szereg zagrożeń inflacyjnych dla Polski. Wśród nich znalazł się unijny system ETS 2

Rosja traci paliwo. Ukraińskie drony uderzają w serce rosyjskiej gospodarki

Świątek awansuje do ćwierćfinału po zaciętym meczu z Bencić
