Wystartowało dziś Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Obraduje wirtualnie po raz pierwszy w historii.
Światowe Forum Ekonomiczne w szwajcarskim Davos odbywa się w tym roku wirtualnie z powodu kryzysu związanego z pandemią koronawirusa, który zniszczył źródła utrzymania i pogłębił nierówności na świecie.
Według organizatorów szczyt ma na celu "leczenie ran pandemicznych" i przyczynienie się do solidnego, ekologicznego ożywienia.
Wirtualna konferencja potrwa do piątku 29 stycznia, głos zabiorą jeszcze m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Japonii Yoshihide Suga i premier Indii Narendra Modi. Wystąpił już prezydent Chin Xi Jinping.
Spotkanie jest okazją dla przywódcy ChRL do przedstawienia swojej wizji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi nowo zaprzysiężonemu prezydentowi USA Joe Bidenowi stosunków, które stawały się coraz bardziej napięte pod rządami dotychczasowego prezydenta Donalda Trumpa.
Wśród prelegentów obecni będą także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Christine Lagarde oraz dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa.
Odbywające się od ponad 50 lat wydarzenie, w którym uczestniczą światowi liderzy polityczni i biznesowi, celebryci i wybitni działacze społeczni, ma miejsce w czasie najgorszego kryzysu gospodarczego, który pozbawił pracy miliony ludzi i pogłębił globalne nierówności na świecie.
Z najnowszego, publikowanego co roku przez Forum w Davos badania zagrożeń wynika, że gospodarcze i społeczne skutki pandemii Covid-19 mogą doprowadzić do "niepokojów społecznych, fragmentacji politycznej i napięć geopolitycznych". Potrzebujemy ożywienia gospodarczego, które będzie "odporniejsze, bardziej sprzyjające włączeniu (społecznemu) i bardziej zrównoważone" - powiedział dziennikarzom inicjator Forum, Klaus Schwab.