Loterie pieniężne i bankomaty. Tak Chiny testują wirtualnego juana. Agricultural Bank of China, jeden z największych instytucji finansowych w tym kraju, przeprowadza w Shenzhen pilotażowy program, którego celem jest udostępnienie jego klientom bankomatów umożliwiających zakup i sprzedaż wirtualnego juana.
Pod egidą Agricultural Bank of China powstało również laboratorium, które ma zająć się urzeczywistnieniem planu bezgotówkowego społeczeństwa oraz inicjowaniem kolejnych projektów przygotowujących Chińczyków do cyfryzacji waluty.
Celem jest pełne wdrożenie wirtualnego pieniądza do czasu igrzysk olimpijskich zaplanowanych na luty 2022 r.
Według wielu komentatorów wirtualny juan może być zagrożeniem dla cyfrowych walut jak bitcoin, ale również tych tradycyjnych jak dolar amerykański.
W ramach pierwszego testu Agricultural Bank of China wylosował spośród prawie 2 mln chętnych grupę 50 tys. mieszkańców Shenzhen, metropolii na granicy z Hongkongiem. Wybrani szczęśliwcy otrzymali łącznie 10 mln e-juanów o wartości około 5,7 mln złotych. Wylosowani otrzymywali środki w formie wirtualnych czerwonych kopert, w których Chińczycy tradycyjnie wręczają sobie pieniądze przy różnych okazjach. Tak uzyskane środki mogły być wydane w ponad tys. punktach handlowych.
Następnie w ramach rozszerzenia eksperymentu zorganizowano kolejną loterię, tym razem w mieście Suzhou we wschodnich Chinach. E-juany rozdano przed 12 grudnia, dniem dwóch dwunastek. Ta data jest postrzegana w chińskiej kulturze jako szczęśliwa dla par i obchodzona poprzez zakupy przecenionych towarów.
Tym razem wylosowano 100 tys. chętnych i nagrodzono każdego z nich 200 wirtualnymi juanami. Mieszkańcy mieli czas na zakupy do 27 grudnia. Najważniejszym punktem testu było sprawdzenie działania portfela w warunkach offline i w tym celu spośród ochotników wybrano tylko 1000 uczestników. W projekcie bierze udział sześć banków, ale możliwe jest używanie waluty nie posiadając konta w żadnym z nich.
W styczniu chiński portal SZNews poinformował o przeprowadzeniu kolejnego wielkiego testu w Shenzhen, tym razem obdarowanych zostało 100 tys. mieszkańców, a ilość punktów handlowych przyjmujących płatności wirtualną walutą zwiększono do ponad 11 tys. Sprawdzeniu podlegać będzie funkcja dokonywania płatności offline przy pomocy kodu QR. Tym razem wirtualny pieniądz może również posłużyć do doładowania telefonu czy karty metra.
Chiński rynek płatności jest zdominowany przez dwie dominujące aplikacje płatnicze: WeChat oraz Alipay. Komunikaty ze strony chińskiego banku centralnego sygnalizowały, że e-juan nie będzie stanowił bezpośredniej konkurencji wobec tych gigantów. Jednak w zeszłym roku na łamach portalu China Securities Journal zauważono, że sprzedawcy korzystający z systemu e-juana nie muszą płacić prowizji, jak ma to miejsce w przypadku płatności dokonywanych za pomocą elektronicznych portfeli WeChat i Alipay.