PKN Orlen poinformował, że rozważa zmianę nazwy, ale tylko w odniesieniu do członu „Polski Koncern Naftowy” (PKN). Jak wyjaśnił zmiana ma odzwierciedlać strategię koncernu, który chce rozwijać się w kierunku nisko- i zeroemisyjnych źródeł energii. Pod koniec lutego br. spółka przedstawiła aktualizację strategii "ORLEN 2030".
"ORLEN to jedna z najcenniejszych polskich marek, którą będziemy dalej rozwijać zarówno w kraju, jak i zagranicą. Dlatego nazwa „ORLEN” na pewno pozostanie, rozważamy jedynie zmianę w odniesieniu do PKN, czyli Polski Koncern Naftowy", poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
"Po przejęciu Grupy LOTOS i PGNiG, a wcześniej Energi, jesteśmy koncernem mulitenergetycznym, z ambitnymi planami rozwoju w obszarze odnawialnych źródeł energii, elektromobilności, energetyki jądrowej i wodoru. Określenie „naftowy” nie odpowiada już ani zakresowi działalności Orlenu, ani naszym celom biznesowym", dodał.
Obajtek zaznaczył, że w identyfikacji wizualnej spółki na potrzeby marketingowe wykorzystywana jest tylko nazwa „ORLEN” i biało-czerwone logo przedstawiające stylizowaną głowę orła. Te elementy nie zmienią się, dlatego ewentualna modyfikacja nazwy nie pociągnie za sobą konieczności rebrandingu. "To oznacza, że cały proces będzie w zasadzie bezkosztowy", podkreślił szef firmy.
Zaznaczył, że nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do zmian w skrótowcu PKN i jego rozwinięciu. Prowadzone są analizy, a ich wyniki posłużą do opracowania wniosków do odpowiednich organów spółki. Dodał, że decyzja o zmianie nazwy musi być zaakceptowana nie tylko przez zarząd, ale również radę nadzorczą i walne zgromadzenie.
Daniel Obajtek nie wskazał konkretnej daty, kiedy to nastąpi.