Niemiecki koncern ogłosił właśnie, że definitywnie wycofuje swoje biznesy z kraju nad Wołgą. Powodem jest niekończąca się wojna Moskwy z Ukrainą, ale także porażka wizerunkowa firmy.
Siemens działa na rosyjskich ziemiach od 170 lat. Jednym z ostatnich przedsięwzięć, jakie koncern zamierzał zrealizować był – podpisany pod koniec 2021 roku - kontrakt z rosyjskimi kolejami na produkcję pociągu wysokich prędkości, który miał być używany na linii między Moskwą i Sankt Petersburgiem. Ten pociąg już nie pojedzie…
„Dołączamy do społeczności międzynarodowej w jej potępieniu wojny w Ukrainie i skupiamy się na wspieraniu naszych pracowników oraz dostarczaniu pomocy humanitarnej naszym współpracownikom i mieszkańcom Ukrainy” - napisał koncern w oficjalnym oświadczeniu.
We will exit Russia with an orderly ramp down of activities, focusing on supporting our employees. We condemn the invasion of Ukraine and stand with the international community in calling for peace.
— Siemens (@Siemens) May 12, 2022
Siemens podał, że „firma rozpoczęła postępowanie uporządkowanej likwidacji wszelkiej swojej działalności przemysłowej” na tamtejszym rynku. Koncern zaznaczył, że proces wycofania się z Rosji przeprowadzony zostanie zgodnie z wymaganiami regulacyjnymi oraz międzynarodowymi sankcjami.
Przedstawiciele spółki podkreślili, że Siemens był jedną z pierwszych firm, które wstrzymały dostawy do Rosji już w pierwszych dniach agresji na Ukrainę i zaprzestał nowych inwestycji. Niemcy pochwalili się również, że zadbali o bezpieczeństwo 3000 zatrudnionych w Rosji pracowników.
