Wojna wiąże się z ogromnym zapotrzebowaniem na produkty z miedzi. Potrzebuje jej każde państwo budujące infrastrukturę i armię – mówił na antenie Telewizji Republika prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński.
Jak tłumaczył szef miedziowego giganta, od 2018 r. spółka zwiększyła o 30% produkcję miedzi, co ma ogromny wpływ na wynik finansowy. – W zeszłym roku z kopalni Sierra Gorda w Chile w wróciło do Polski 523 mln dolarów jako zwrot z inwestycji – mówił. – Przez wiele lat nie było takiej możliwości, bo transfer był z Polski do Chile czyli dopłacaliśmy do tego projektu – wyjaśniał. Podobnie w Hucie Głogów od 2014 r. budowana była instalacja, która de facto została uruchomiona dopiero na przełomie 2018 i 2019 r.
– Może nie są to wielkie rzeczy, ale trzeba uporządkować firmę, żeby mogła potem dobrze działać – tłumaczył Chludziński. – To trochę jak maraton. Jeśli ktoś ma złamane nogi albo ma problemy zdrowotne to nie pobiegnie maratonu, a myślę, że możemy powiedzieć że my w tej chwili ten maraton biegniemy. Jesteśmy na siódmej pozycji na świecie jeśli chodzi o wydobycie miedzi, a na pierwszej pozycji jeśli chodzi o wydobycie srebra. Ponadto jesteśmy firmą powszechnie rozpoznawalną i szanowaną.
Jak dodał, dziś nie wygląda na to, żeby miał być mniejszy popyt na miedź. – Oprócz samej wojny jako katalizatora popytu na na miedź mamy też transformację energetyczną. Oznacza to, że buduje się coraz więcej wiatraków na morzu coraz więcej paneli fotowoltaicznych, wymienia się sieci przesyłowe – wyliczał.
W zeszłym roku KGHM Polska Miedź miała 6 miliardów zysku. – To jest historycznie bardzo wysoki wynik, ale nawet w pierwszym kwartale w tym roku to jest już ponad 3 miliardy – mówił. – Możliwe więc, że znów będziemy mieli bardzo dobry wynik finansowy, ale jeszcze trochę czasu jest przed nami. Mamy dość dużo wydatków, bo inwestujemy rocznie około dwa i pół miliarda złotych. Przede wszystkim rozwój wydobycia – musimy prowadzić dość drogie pracę pod ziemią związane z budowaniem szybów. Musimy to robić, żeby mieć ten poziom wydobycia, jaki mamy obecnie.
Jak dodał prezes Chludzinski, KGHM jest firmą odpowiedzialną społecznie. – Jesteśmy firmą społecznie odpowiedzialną i kierunki naszej aktywności są bardzo różne. Oprócz takich tradycyjnych jak sport, kultura czy edukacja w regionie, wspieramy też zajęcia pozalekcyjne, udzielamy wsparcia rodzinnego, są również prowadzone działania w sytuacjach kryzysowych. Tak spółki Skarbu Państwa powinny być postrzegane – że potrafią włożyć duży wysiłek w sytuacji, kiedy jest to potrzebne zmasowane duży wysiłek.
Wyjaśnił, że ta aktywność jest konieczna często. – Byliśmy w czasie pandemicznym na poziomie szpitali i dostaw sprzętu, byliśmy podczas kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, jesteśmy na Ukrainie, przy transporcie i medykamentów i pomocy – wyliczał. – Myślę że aktywność nie tylko nasza ale wielu innych podmiotów jest ma istotny wpływ na rzeczywistość.
Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!