Czy Parlament Europejski opanowała rosyjska agentura? Pewne fakty są niepokojące!
Parlament Europejski po raz kolejny zajmuje się Polską. Tym razem powołanie komisji do spraw badania wpływów rosyjskich w naszym kraju uznane zostało za... walkę z opozycją. Europosłowie w dyskusji uznali ten krok naszego Sejmu za skandaliczny i haniebny. I to wszystko w ponad rok po agresji rosyjskiej na Ukrainę! Oczadziałym z nienawiści do prawicy parlamentarzystom odpowiedział godnie i spokojnie prof. Legutko z EKR. Jego krótkie wystąpienie było przerywane przez współczesnych bolszewików za każdym razem, gdy mówił o Rosji. Znamienne! Więcej w oknie obok. Polecamy!
"Rosyjska ingerencja w sprawy Polski i Europy trwa od lat. Czołowi politycy z Niemiec, Austrii i Francji byli opłacani przez Putina i jego oligarchów. Także w Polsce widać było macki Moskwy. Doszło do próby uzależnienia nas na dziesiątki lat od ruskiego gazu, a polskich ambasadorów szkolił minister Ławrow na zorganizowanym w Warszawie spotkaniu", mówił prof. Legutko wyraźnie odnosząc się do ministra spraw zagranicznych z epoki Tuska Radka Sikorskiego.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński zabronił wnoszenia narodowych flag na stadion! Bo miały... plastikowe trzonki
Koniec ugrupowania Nowackiej. Majątek trafił do organizacji proaborcyjnej
Za zbrodnie wojenne płacić nie chcą, ale na placówkę podkreślającą niemieckość Górnego Śląska kasę znajdą