Ciocia najechała na 8-latka. Dziecko nie żyje
W Milejowie (woj. łódzkie) 43-letnia kobieta nie zauważyła, że pod jej samochód weszło 8-letnie dziecko (chciało wyjąć kota). Kobieta zaczęła cofać i najechała na chłopca, który zginął na miejscu.
8-letni Robert z rodzicami i trojgiem rodzeństwa przyjechał do Milejowa w odwiedziny do rodziny. Chłopiec chciał wyciągnąć spod volkswagena golfa kota, który tam się schował.
Matka dziecka zauważyła syna leżącego pod samochodem. Wtedy jednak ciocia 8-latka zaczęła cofać, by wyjechać z garażu i najechała na chłopca.
Wszyscy dorośli byli trzeźwi.
Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku art. 155 kk, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Najnowsze
Nowy stadion Ruchu Chorzów coraz bliżej! Miasto pokazuje koncepcję i szykuje przetarg
Wewnętrzne tarcia w PiS. Zyska: to nie powinno wyjść do mediów
SZOKUJĄCA informacja! Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych należał do ORMO