Cegielski, Newag, Pesa Bydgoszcz i Stadler dostarczą nowe pociągi dla Polregio
Polregio podpisało umowy ramowe z czterema firmami na dostawę do 200 nowych pociągów. Wartość umowy to ponad 7 mld zł. Z informacji podanej przez przewoźnika wynika, że pierwsza umowa wykonawcza na kilkadziesiąt pojazdów zostanie podpisana w tym roku, dzięki czemu pierwsze pociągi pojawią się w 2025 roku. Umowy zostały podpisane ze spółkami: FPS H.Cegielski, Newag, Pesa Bydgoszcz i Stadler Polska.
Oferty w przetargu na pociągi dla Polregio złożyły cztery firmy: Stadler Polska z ceną w wysokości 10 mld 897 mln 405 tys. 514,40 zł brutto, Newag z ceną 10 mld 757 mln 334 tys. zł brutto, Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz z ceną 9 mld 940 mln 650 tys. 285 zł brutto i H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych z ceną w wysokości 7 mld 158 mln 630 tys. 996 zł brutto.
"Podpisanie umów ramowych z producentami taboru rozpoczyna nowy etap rozwoju w historii Polregio. 200 nowych pociągów regionalnych oznacza ogromny skok jakościowy i znaczącą poprawę komfortu podróżowania pasażerów", powiedział podczas środowej konferencji prasowej prezes Polregio Artur Martyniuk.
Przetarg na dostawę do 200 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych Polregio ogłosiło w maju ubiegłego roku. Jak podawano wówczas w ogłoszeniu zamówienia, dostawa ma dotyczyć maksymalnie 60 sztuk elektrycznych zespołów trakcyjnych mających od 130 do 160 miejsc siedzących i maksymalnie 140 sztuk w wersji z minimum 210 miejscami siedzącymi. Pociągi będą osiągać prędkość 160 km/h, będą wyposażone w klimatyzację oraz wi-fi dla pasażerów.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry