Przejdź do treści

Barys Harecki: Pamiętajcie o Białorusi, mówcie o nas. „Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki”

Źródło: Telewizja Republika

Jesteśmy grupą dziennikarzy z kilkunastu polskich redakcji. Zebraliśmy się ponad podziałami, bo nasi koledzy z Białorusi potrzebują pomocy.

Wydaliśmy książkę: „Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki”. 29 dziennikarzy z kilkunastu polskich redakcji, w 20 rozdziałach opisało historię 21 białoruskich dziennikarzy. Możecie ją już kupić w księgarniach i księgarniach internetowych. Mimo to wciąż prosimy Was o wpłaty.

Fragment rozdziału: "Wiara, Nadzieja, Miłość" autorstwa Adama Zawadzkiego (redaktora naczelnego portalu TV Republika) i Moniki Maciejewskiej (z-cy red. naczelnego portalu TV Republika) 

Bohater: Barys Harecki – ur. 13 września 1987 roku w Mińsku, wiceprzewodniczący niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, w przeszłości dziennikarz Radyja Racyja. Dopóki przedstawiciele stowarzyszenia byli wpuszczani na sale rozpraw, brał udział w procesach dziennikarzy.  

Nie definiuje swojej roli jako walki z Alaksandrem Łukaszenką. Walczy o wolność słowa i wolność prasy, zawsze w gra- nicach prawa. Mimo to wielokrotnie był już zatrzymywany, przesłuchiwany i szykanowany.

– Jego działalność wymaga teraz znacznie więcej odwagi niż dawniej – mówi Michaś Janczuk, dziennikarz, wieloletni zastępca szefa Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ). Barys Harecki nie pojawia się na pierwszych stronach gazet. Jest skromny, chroni swoją prywatność i ma dyskretnych przyjaciół. To merytoryczny, profesjonalny i nieokazujący emocji rozmówca. Ożywia się, dopiero kiedy zaczyna mówić o pomocy, jakiej potrzebują jego koledzy po fachu. Harecki jest zastępcą szefa BAŻ. Wcześniej pracował w rozgłośni Racyja. Już w 2006 roku uczestniczył w opozycyjnych manifestacjach. (...) 

Dziennikarze nie są politykami i z nikim nie walczą

Późne lato i wczesna jesień 2020 roku stała pod znakiem cotygodniowych protestów. Na manifestantów władze wysyłały omonowców z długimi tarczami. Ci formowali długi szyk, walili pałami w tarcze, rzucali granaty hukowe. Strzelali do tłumu, który nie mógł wiedzieć, czy to już ostra amunicja, czy wciąż jeszcze gumowe kule. Chodziło o wywołanie strachu. Polacy jeszcze pamiętają takie obrazki z czasów komuny. Społeczeństwa Europy Zachodniej traktują je jako coś bardziej egzotycznego. Dla Białorusinów to codzienność.

– Kamizelka z napisem „Prasa” powoduje, że na sto procent zostaniesz zatrzymany. Jedynym sposobem na zachowanie bezpieczeństwa jest wtopienie się w tłum – opowiada Harecki. Ale i ta metoda nie zawsze się sprawdza. W 2020 roku za działalność dziennikarską nałożono sto osiemdziesiąt mandatów. Za nagrywanie reportażu można też było spędzić w areszcie kilkanaście dni, a nawet trafić do więzienia, bo władze wszczynają przeciwko dziennikarzom sprawy karne. Barys Harecki wymienia część z tych, którzy już usłyszeli, że ich bliscy zostaną za kratami na dłużej:

– Dziennikarz Mikałaj Szakiel o swojej żonie Ale Szarko z Press Clubu. Natalla Cierabilenka o córce Darji Czulcowej z Biełsatu. Dzieci Maryny Zołatawej o matce. Oksana Poczobut, żona Andrzeja. Ósmoklasista, syn dziennikarki Ksienii Łuckiny. Żona Dzianisa Iwaszyna. Alaksandra Słucka, córka Julii i siostra Piotra z Press Clubu – wylicza.

– Co możemy dla nich zrobić?

– Nie zapominać. Mówcie o nich, napiszcie do nich list. I kontynuujcie pracę dziennikarską. Dziennikarze nie są przestępcami – odpowiada Harecki.

– Dziennikarze nie są politykami i z nikim nie walczą. BAŻ nigdy nie było zaangażowane w walkę polityczną ani nie pracowało na rzecz opozycji. Zajmujemy się wyłącznie promowaniem wolności słowa, praw dziennikarzy i edukacją kolegów – podkreśla.

Ta myśl wydaje się jego idée fixe.

Więcej w książce: "Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki" 

Polecamy: Partyzanci. Cel nie tarcza

 

Partyzanci. Dziennikarze na celowniku Łukaszenki

Wiadomości

Niemcy: Dziecko i kobiety. Oto ofiary zamachowca

Tusk, Łukaszenka i Putin bez zaproszenia na inaugurację Trumpa | Przyjaciele Republiki

Sportowa niedziela z Nawrockim. „Sport to hobby, moją pasją jest Polska”

Skonfiskowano ponad 140 tys. dawek kokainy. Grupa wpadła!

Betlejemskie Światełko Pokoju: harcerze, tradycja i góralskie winsowanie! | Republika wstajemy!

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Sprzedaż TVN. Czy proces już ruszył?

Bryłka: za wszystkie zamachy w Europie odpowiada Angela Merkel

Mężczyzna strzelił do swojej znajomej. Co tam się stało?

Kolędowanie na Podhalu: tradycja, stroje i góralska magia świąt! | Republika wstajemy!

Donald Trump w Warszawie. Wiemy, kiedy planowana jest wizyta

Atak dronów na ważny rosyjski obiekt. To musiało zaboleć!

SPRAWDŹ TO!

Polska zalewana nielegalnymi migrantami. Czarnek w Republice: Tusk za to odpowiada

Insulinooporność – cichy zabójca? Jak ją rozpoznać i zwalczyć! | Żyj lepiej

W wyniku "ognia bratobójczego", katapultowali się z samolotu!

Oko na niedzielę | Rodzina szlifuje diamenty.

Najnowsze

Niemcy: Dziecko i kobiety. Oto ofiary zamachowca

Betlejemskie Światełko Pokoju: harcerze, tradycja i góralskie winsowanie! | Republika wstajemy!

Sprzedaż TVN. Czy proces już ruszył?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Bryłka: za wszystkie zamachy w Europie odpowiada Angela Merkel

Mężczyzna strzelił do swojej znajomej. Co tam się stało?

Tusk, Łukaszenka i Putin bez zaproszenia na inaugurację Trumpa | Przyjaciele Republiki

Sportowa niedziela z Nawrockim. „Sport to hobby, moją pasją jest Polska”

Skonfiskowano ponad 140 tys. dawek kokainy. Grupa wpadła!