Zespół prof. Szwagrzyka zidentyfikował kolejnych 12. bohaterów z "Łączki"

Artykuł
Wikipedia/ Zlisiecki/ CC BY-SA 3.0

Podczas uroczystości ogłoszenia wyników identyfikacji IPN podał 12 nazwisk ofiar komunizmu, w tym także żołnierzy podziemia niepodległościowego zidentyfikowanych po ekshumacjach na Wojskowych Powązkach. - To jest początek działania na rzecz trwałego upamiętnienia bohaterów tego powojennego dramatu - powiedział prezydent Bronisław Komorowski.

Wśród ofiar, które udało się zidentyfikować po ekshumacjach na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie są: Jan Czeredys - major Wojska Polskiego, Adam Gajdek – podoficer Wojska Polskiego , Roman Groński – porucznik Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", oddziału mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", Antoni Olechnowicz – komendant Wileńskiego Okręgu AK, Aleksander Adam Kita – podpułkownik Wojska Polskiego, Jerzy Miatkowski "Zawada" – żołnierz Armii Krajowej, Stanisław Mieszkowski – komandor Marynarki Wojennej, Marian Orlik – podpułkownik Wojska Polskiego, Zbigniew Przybyszewski – komandor Marynarki Wojennej, Karol Rakoczy - żołnierz Ruchu Oporu Armii Krajowej, następnie Narodowych Sił Zbrojnych, Edmund Tudruj - porucznik Armii Krajowej i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" i Arkadiusz Wasilewski - porucznik AK i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".

- Szczątki ofiar terroru komunistycznego były chowane w ukryciu, w miejscu nieznanym, co do którego istniały pewne podejrzenia, a dzisiaj już jest pewność, że ci wszyscy bohaterowie dramatu powojennego (...) będą prawdopodobnie odnalezieni nie tylko w naszej pamięci, ale fizycznie na słynnej "Łączce" na Powązkach Wojskowych w Warszawie - mówił prezydent Komorowski, który brał udział w uroczystości.

Podkreślił, że piątkowa ceremonia stanowi klamrę spinającą 25 lat polskiej wolności. Wspominał uroczystość odsłonięcia pomnika na "Łączce" w 1990 r. - Pamiętam te zdumione spojrzenia, te myśli, trochę szepty, kiedy rozglądaliśmy się dookoła, wokół pomnika - mówił. Jak zaznaczył, już wtedy "istniały jakieś opinie" na temat miejsca domniemanego pochówku rozstrzelanych czy zabitych w kazamatach UB. - To już wtedy do nas docierało jako bolesna i niesłychanie trudna prawda - mówił.

- Dzisiaj po 25 latach polskiej wolności mamy pewność, że na "Łączce" na Powązkach chowano zamordowanych więźniów UB, mamy pewność, że w odpowiednim miejscu stanął ten pomnik, ale mamy także coraz dalej idącą pewność dotyczącą tego, że to nie koniec zbadania całego problemu, odkrycia wszystkich grobów, wszystkich szczątków bohaterów dramatu powojennego - mówił.

Prezydent zwrócił się do rodzin ofiar biorących udział w ceremonii. - Chciałem wyrazić przekonanie, że rodziny odnalezionych będą musiały same we własnym sumieniu, we własnym sercu (...) ustosunkować się do przyszłości tego miejsca - podkreślił.

- Muzeum, które ma przypominać o zbrodniach powojennego terroru komunistycznego, powstanie w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie - zapewnił minister sprawiedliwości Marek Biernacki podczas uroczystości ogłoszenia wyników identyfikacji ofiar komunizmu.

Podczas ceremonii w przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych IPN ogłoszono kolejne nazwiska ofiar komunistycznej bezpieki, które zidentyfikowano po ekshumacjach na Cmentarzu Wojskowym na PowązkachCeremonia ma związek z obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wyniki identyfikacji ofiar komunizmu ogłosił Instytut Pamięci Narodowej.

Wśród nadal poszukiwanych są gen. August Emil Fieldorf "Nil", rotmistrz Witold Pilecki, ppłk Łukasz Ciepliński "Pług". IPN podkreśla, że wszystkim ofiarom terroru komunistycznego – dawnym polskim żołnierzom, którzy po II wojnie światowej walczyli z sowietyzacją Polski – należy przywrócić imię i nazwisko oraz przypomnieć o ich zasługach.

Na uroczystość do Belwederu przybyli m.in. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, prezes IPN Łukasz Kamiński, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert, rektor Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie Andrzej Ciechanowicz. Obecni są także prezydenccy ministrowie i doradcy m.in. prof. Tomasz Nałęcz.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy