W Meksyku zawalił się wiadukt. Liczba ofiar rośnie [Aktualizacja]

Artykuł
Do zdarzenia doszło między stacjami Olivos i Tezonco
Fot. PAP/EPA/Carlos Ramirez

Co najmniej 23 osoby zginęły, a 65 trafiło do szpitala po tym, jak wiadukt metra częściowo zawalił się w stolicy Meksyku. Wagony spadły na jadące dołem samochody.

Do zdarzenia doszło między stacjami Olivos i Tezonco w południowej części stolicy. Biegnący na wysokości 20 m wiadukt zawalił się na ulicę podczas przejazdu pociągu metra linii 12. Część wagonów spadła na autobus i co najmniej dwa samochody.

Burmistrz Meksyku Claudia Sheinbaum oznajmiła, że w wypadku zginęło 15 osób. Dodała, że pod gruzami utknął samochód, a ratownicy szukają ocalałych. Wcześniej konto władz miasta na Twitterze podawało bilans 13 ofiar śmiertelnych i blisko 70 rannych.

Na miejsce przyjechały dziesiątki ambulansów i radiowozów.

Według agencji EFE wiadukt został zbudowany podczas kadencji obecnego szefa MSZ Marcelo Ebrarda jako burmistrza Meksyku (2006-2012). Jak notuje Associated Press, budowie linii 12 metra towarzyszyły „skargi i oskarżenia o nieprawidłowości”.

Nie jest to pierwszy w tym roku śmiertelny wypadek w meksykańskim metrze. 9 stycznia pożar wybuchł na bocznicy metra w centrum stolicy, zabijając jedną osobę i powodując zatrucie dymem u 30 innych. Organizacje obywatelskie krytykowały wcześniej kruchy stan infrastruktury i utrzymania systemu metra. Metro w mieście Meksyk należy do najczęściej używanych na świecie. Codziennie korzysta z niego sześć milionów mieszkańców.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy