Sakiewicz: Polska na nieszczęście UE ma większą zdolność szczepienia niż inne kraje. To problem dla Unii, że nie ma dostaw szczepionek dla nas

L. Szymański/PAP

W dzisiejszym programie „Polska na Dzień Dobry” Tomasz Sakiewicz odpowiadała na pytania Ilony Januszewskiej dotyczące wydarzeń ostatniego weekendu.

Rozmowa dotyczyła m.in. kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Red. Sakiewicz powiedział, że nie wierzy, iż Jerzemu Owsiakowi chodzi przede wszystkim o dzieci. Zauważył też, że próby rozliczenia Owsiaka nie przyniosły skutku.

– Nie wiemy gdzie i na co idą nasze pieniądze. Czy bycie raz w roku dobrym sprawia, że jesteśmy dobrzy cały rok? To mało wychowawcze – zauważył.

W kwestii szczepień red. Tomasz Sakiewicz przypomniał, że wirus nie lubi dużego zimna ani dużego gorąca, a ponadto od 5 do 10 mln ludzi w Polsce ma już przeciwciała, więc wirus będzie stopniowo wygasał i będzie coraz bardziej zlokalizowany.

– Ale akcji szczepień nie można przerwać, bo wirus wróci – mówił Sakiewicz.

– Polska na nieszczęście UE ma większą zdolność szczepienia niż inne kraje. To jest problem dla Unii, że nie ma dostaw szczepionek dla nas – zauważył.

Ilona Januszewska pytała gościa programu o plakaty, które pojawiły się na tzw. strajkach kobiet, m.in. z hasłami: „Czas na kolejny Smoleńsk”.

– Powinno się ostrzegać przed tymi ludźmi, bo oni naprawdę tak myślą – powiedział Tomasz Sakiewicz. Przypomniał, że pod krzyżem radowali się z tego, że inni cierpią.

– Mamy powtórkę spod krzyża Smoleńskiego tylko w wersji max – powiedział. – Ci ludzie używają haseł, które odbierają godność człowiekowi. To sceny rodem z początków SA – dodał.

Tomasz Sakiewicz uznał, że tej chwili nie ma przestrzeni do dyskusji o aborcji.

– Mamy liderów opozycji i to oni powinny przedstawiać konstruktywne projekty dotyczące wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jestem tylko ciekawy czy opozycja między sobą by się dogadała w tej sprawie – mówił Sakiewicz.

Komentując zamieszki w Rosji, Tomasz Sakiewicz powiedział, że wynikają one z wewnętrznych procesów wymiany władzy. – Oczywiście coś dzieje się w społeczeństwie, ale społeczeństwo ma tam niewielki wpływ – zauważył Sakiewicz. – Coś dzieje się wewnątrz obozu władzy – powiedział.

Pytany o to, czy UE powinna ingerować w te wydarzenia, odpowiedział. – Nie jest naszą sprawą, kto rządzi w Rosji, ale jest naszą sprawą pilnować, by prawa człowieka były przestrzegane – powiedział.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy