Ratyfikacja Funduszu Odbudowy stoi w miejscu. Senat ma inne „priorytety”

Artykuł
Przewodniczący Grupy Senatorów Koalicji Obywatelskiej senator Marcin Bosacki
Fot. PAP/Paweł Supernak

Do ustawy ratyfikacyjnej Fundusz Odbudowy Senat zgłosi poprawki, ale ratyfikacją tą izba nie zajmie się na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu - poinformował na poniedziałkowej konferencji szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki.

Szef klubu senackiego KO Marcin Bosacki przyznał na poniedziałkowej konferencji, że ustawa ratyfikacyjna, dotycząca Funduszu Odbudowy musi być w Senacie dobrze przygotowana, bo Sejm "zajmował się tą ratyfikacją w sposób ekspresowy i nie dość sprawny".

- My to przygotujemy w sposób dobry. Będą poprawki do ustawy ratyfikacyjnej. Termin nie będzie odległy, natomiast nie będzie to rozpatrywane na posiedzeniu, które się zacznie pojutrze - poinformował Bosacki.

We wtorek Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ratyfikacja tej decyzji przez wszystkie państwa członkowskie jest niezbędna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii COVID-19. Za ratyfikacją opowiedziała się większość klubu PiS (oprócz Solidarnej Polski), a także Lewica, PSL i Polska 2050. Teraz ustawą ratyfikacyjną musi się zająć Senat.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda pytany w poniedziałek o to, czy Senat może wprowadzić poprawki do ustawy ratyfikującej Fundusz Odbudowy wskazywał, że poprawki nie mogą być włączone do tej ustawy.

- Z powodu tego, że to jest ustawa ratyfikacyjna, ona nie może być uzupełniana o cokolwiek, nawet najlepsze poprawki. A po drugie, te poprawki, które są proponowane - już je znamy - one są sprzeczne z rozporządzeniem dotyczącym Krajowego Planu Odbudowy, w związku z tym one nie mogą być uwzględnione, bo naruszałyby dokument europejski, który jest stosowany w Polsce wprost - powiedział Buda.

Przekazał, że w czwartek rozmawiał z przedstawicielami Komisji Europejskiej, dodał, że zamierza te poprawki wysłać do KE.

- I pierwsza ocena była absolutnym zdziwieniem, że chce się naruszyć rozporządzenie. Ono mówi dokładnie, jak się przyjmuje Krajowy Plan Odbudowy - powiedział wiceminister.

Jak tłumaczył, "tu nie może być zobowiązania parlamentu krajowego do treści Krajowego Planu Odbudowy".

- Byłoby to wprost naruszenie tych przepisów. Ja na pewno nie dam się na to namówić - podkreślił.

Dodał, że ustawa ratyfikacyjna wprost pozwala prezydentowi przyjąć daną decyzję, która podlega taryfikacji. "Nic więcej" - wskazał Buda. 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy