"Kupił legalnie działkę, a u lewaków skandal bo nie ukradł...". Reakcja internautów na rewelacje "Wyborczej"... bezcenna!

”Gazeta Wyborcza” opublikowała kolejną "bombę", która okazała się zwykłym kapiszonem. Dziennikarze „GW” dopatrzyli się afery w fakcie zakupu przez Mateusza Morawieckiego działki. Morawieccy poinformowali o tym, że sprawa z powodu pomówień zostanie skierowana do sądu. Werdykt, nie czekając na sędziowski młotek wydali jednak internauci. Zobacz jak skomentowali całą sprawę.

Jak poinformowało w oświadczeniu CIR, w najbliższych dniach złożony zostanie pozew przeciwko wydawcy „Gazety Wyborczej”.

Zaraz po publikacji, okazało się także, że "ekspertka" wyceniająca wartość działki dla "Wyborczej" to aktywna działaczka SLD, która Wcześniej pracowała w Agorze.

Użytkownicy Twittera nie czekając na wyrok sądu, analizując dostępne w mediach informacje, wyrazili opinię na temat próby wywołania afery przez przeciwników rządu, zwracają uwagę na absurd jakim jest czepianie się faktu, że wzrosła wartość kupionej przez kogoś działki.

A pani I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf ma działki o powierzchni ponad 50 tysięcy metrów kwadratowych i nikt się nie czepia. A nie była prezesem wielkiego banku. :-)
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) 20 maja 2019

Kadrowy przestrzegł dziś załogę, żeby nie kupować żadnych nieruchomości za oszczędności. Jak kto już nazbierał pieniądzorów, to niech wyda najlepiej na lafiryndy. Listę tych najfajniejszych ma Stefan z Wiejskiej.
— Centrala Rybna (@CentralaRybna) 20 maja 2019

7 lat temu kupiłam sobie działkę na Mazurach. Z dostępem do jeziora. Nie wiem jak sobie teraz w oczy w lustrze spojrzeć.

PS: Jak się stopniuje słowo „dzban”?
— MatkaPolka (@MatkaPolka_) 20 maja 2019

Mam działkę ogrodową i w związku z tym pytanie do @DWielowieyska czy też jestem złodziejem ?
— Marek Markowski (@panzer_w1959) 20 maja 2019

To mówicie, że #Morawiecki kupił działkę tanio, a sprzedał drożej? A to urwis jeden! :)#AferaZDupy #AferaMorawieckiego
— fc (@GrubyZawiadowca) 20 maja 2019