„Polityczna kawa”. Libicki o filozofii „Faktu”: „Mniejsza z tym, ile osób umrze. Ważne, że my zarobimy”

Fot. PAP/Leszek Szymański

Gośćmi „Politycznej kawy” red. Tomasza Sakiewicza byli Antoni Macierewicz, wiceprezes PiS, Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS oraz Jan Filip Libicki, senator PSL.

Dziś w studiu spotkał się kandydat na rzecznika praw obywatelskich Bartłomiej Wróblewski i Jan Filip Libicki, od którego głosu mogą zależeć wybory na to stanowisko. – Chcę powiedzieć, że próby nacisku na mnie nie działają i podejmę własną decyzję w sprawie RPO – zastrzegł na początku rozmowy Libicki.

Rozmowa dotyczyła m.in. obchodzonego dziś Światowego Dnia Osób z Zespołem Downa. – Nie jestem w stanie pogodzić sobie w głowie, że wielu polityków dziś zakłada różnokolorowe skarpetki, a jednocześnie opowiada się za przesłanką, która jeszcze do niedawne pozwalała takie osoby pozbawiać życia – mówił Jan Filip Libicki. Dodał, że to właśnie to „przemawia po stronie pana posła Wróblewskiego. – Gdyby tej zasługi nie było, już dziś zadeklarowałbym, że będę głosował przeciwko – powiedział.

– Od kiedy kandyduję na stanowisko rzecznika praw obywatelskich, wskazałem swoje priorytety. Jednym z nich jest ochrona osób najsłabszych. Jako pierwszą grupę wskazałem grupę niepełnosprawnych – stwierdził Bartłomiej Wróblewski. – Trwają prace w Ministerstwie Rodziny i Polityki Socjalnej dotyczące wsparcia kobiet w trudnych ciążach, osób niepełnosprawnych i ich opiekunów – dodał.

Według kandydata PiS „całe społeczeństwo powinno takie osoby otoczyć opieką”.

– Równe wsparcie powinni otrzymać opiekunowie dzieci niepełnosprawnych, ale również dorosłych niepełnosprawnych – dodał Libicki.

Na pytanie dotyczące publikacji „Faktu”, który straszył przed szczepionkami, a także poglądów konfederatów w tej kwestii, Jan Filip Libicki powiedział, że „nie obarczałby konfederatów”. – Ja się z nimi nie zgadzam, ale każdy ma prawo do swoich poglądów. Tu nie mamy do czynienia z nieetycznością. Natomiast w wypadku dziennika jest to nieetyczne. Tam jest to bardzo precyzyjnie przeliczone: „o nam się podjąć działanie nieetyczne, bo zarobimy więcej niż stracimy na ewentualnym procesie”. „Mniejsza z tym, ile osób umrze na skutek tego artykułu. Ważniejsze, że ludzie to kupią, a my zarobimy” - powiedział Libicki.

Bartłomiej Wróblewski stwierdził, że „nikt nie ma wątpliwości, jak wielkim wyzwaniem jest epidemia”. – Im szybciej uda nam się opanować pandemię, tym szybciej wiele spraw wróci do normalności – mówił. – Szczepienia nie są przymusowe ale należy przekonywać do nich. Pilnujmy się i stosujmy środki bezpieczeństwa – dodał.

W kolnej części programu wziął udział Antoni Macierewicz, który mówił m.in. o ostatnio ujawnionych nagraniach rozmów Klicha z Tuskiem. – We wcześniejszym nagraniu Bogdan Klich miał pretensje do Edmunda Klicha w sprawie raportu. Obie strony okazują się być stronami, które chcą bronić stanowiska rosyjskiego, ale nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje – mówił Macierewicz. – Okazuje się, że Klich nie miał pojęcia, co było w raporcie – dodał.

– W tej sprawie najważniejsza wypowiedź pana Tuska brzmiała: „Prawdziwe źródło niepokoju w Polsce to jest to, czy to zrobili Rosjanie, to są najgroźniejsze spekulacje” – mówił gość programu. – Nie wiemy, co jest jeszcze więcej w tym nagraniu – zauważył.

– Dzięki Republice i telewizji Trwam poznaliście państwo raport komisji. Bardzo dokładnie zreferowane są tam wszystkie badania, które zostały przeprowadzone – mówił Antoni Macierewicz.

– Liczę, że pisemna wersja raportu będzie dostępna przed 10 kwietnia. Tutaj przeszkodą jest pandemia. Przeczytanie tego materiału będzie dla państwa niesłychanie istotnym dowodem na to, jak pracuje komisja – stwierdzi.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy