Po wygranej Legii mundurowi ruszyli do akcji. Nie oszczędzono także członków drużyny

Artykuł
W trakcie działań policjanci wylegitymowali ponad 270 osób.
Fot. PAP/Albert Zawada

Po niedzielnej fecie kibiców w rejonie pomnika Syrenki na warszawskich bulwarach policjanci wylegitymowali ponad 270 osób. Ukarani mandatami zostali także członkowie drużyny Legii Warszawa.

W niedzielę Legia Warszawa świętowała obronę tytułu Mistrza Polski.

- Z sygnałów, które do nas napływały przed meczem w okolicach stadionu miało zgromadzić się kilka tysięcy kibiców, bowiem z powodu obostrzeń, nie wszyscy mogli wejść na stadion. Dlatego też w tym miejscu skoncentrowaliśmy największe siły - tłumaczył rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

- Policjantów również można było spotkać na Starym Mieście. Po zakończeniu meczu kibice z różnych stron Warszawy udali się pod pomnik Syreny przy warszawskich bulwarach. Z naszej strony nastąpiło przegrupowanie - powiedział nadkomisarz.

Wskazał, że kibicie będąc przy pomniku Syrenki użyli pirotechniki, przez co z uwagi na duże zadymienie, konieczne było wstrzymanie ruchu na Moście Świętokrzyskim.

- Po odjechaniu drużyny, kibice zaczęli się rozchodzić - zaznaczył.

- Na miejscu została jednak grupa chuliganów, wobec których podjęliśmy zdecydowane działania. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego w postaci pałek służbowych, gazu, siły fizycznej jak również kajdanek - podał.

Poinformował, że w trakcie działań policjanci wylegitymowali ponad 270 osób.

- Zatrzymano 16 osób w tym 11 do przestępstw. Czynności z zatrzymanymi trwają. W pięciu przypadkach czynności realizowane są w tak zwanym trybie przyśpieszonym - podkreślił. Wśród ukaranych mandatami karnymi są również członkowie drużyny Legii Warszawa.

Dodał, że podczas niedzielnych działań sześciu policjantów doznało urazów.

- Udzielono im pomocy - przekazał.

Źródło: wnp.pl / Twitter/@AndrGrzegrzolka/@LegiaWarszawa

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy