„Naszą odporność niszczy samotność i depresja”. Wyjdź na spacer - radzi ekspert

Artykuł
Wychodząc na spacer trzeba pamiętać o zachowaniu ostrożności
Pixabay/Candid_Shots

- Seniorom nie zalecałbym siedzenia w domu, tylko wyjście na spacer, do parku, lasu. Druga sprawa: naszą odporność niszczy samotność, brak kontaktów, depresja. Dziś istotne jest zarówno unikanie zakażenia, jak dobra odporność – powiedział prof. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w wywiadzie dla magazynu „Świat Leakarza”.

- Do tej pory nie ma dowodu, żeby spacerując na świeżym powietrzu, można się było zarazić tym wirusem. Zarażamy się głównie w małych pomieszczeniach. Dziś istotne jest zarówno unikanie zakażenia, jak dobra odporność. Dlatego zalecałbym wychodzenie na spacer i codzienny ruch. Żaden lek nie zastąpi ruchu i aktywności fizycznej — podkreślił prof. Kuna.

Jego zdaniem „lockdown w krótkiej perspektywie oczywiście obniży liczbę zakażeń wirusem i da wytchnienie szpitalom, jednak po jakimś czasie epidemia i tak znów wybuchnie, i to nie wiadomo z jaką siłą”.

- Popatrzmy na Belgię i Holandię: w Belgii był totalny lockdown, w Holandii – tylko zalecenia. Dziś w Belgii jest 2,5 razy więcej zgonów na milion mieszkańców niż w Holandii. Podobnie inni sąsiedzi: Francja i Szwajcaria; we Francji lockdown, stan wojenny, gigantyczna liczba zachorowań. W Szwajcarii lockdownu nie ma. Liczba zachorowań w Szwajcarii w przeliczeniu na milion mieszkańców jest podobna do Francji, ale liczba zgonów jest prawie dwa razy mniejsza, i to w kraju gdzie długość życia jest jedną z najdłuższych na świecie — zaznaczył prof. Kuna.

Po wielkiej tragedii zawsze przychodzi coś dobrego

Jak przypomniał „wzrost śmiertelności przy epidemii COVID-19 wynika nie tylko z zakażenia, ale również jest spowodowany stresem, lękiem, samotnością, zamknięciem, brakiem opieki nad chorymi na inne choroby, nie COVID-19. W dłuższej perspektywie lockdown więcej szkodzi, niż pomaga”  dodał i zaznaczył, że „cała nadzieja leży w szybkim wprowadzeniu skutecznej szczepionki”.

- Optymistycznym akcentem jest fakt przeznaczenia ogromnych środków finansowych na badania naukowe nad lekami przeciwwirusowymi i nową generacją szczepionek, które w zamyśle miały służyć w walce z rakiem, a okazały się skuteczne w walce z wirusem. Moim zdaniem pozwoli to na prawdziwy przełom w leczeniu wielu chorób wirusowych w ciągu kilku najbliższych lat. Pochodną tego może być odkrycie szczepionki leczącej nowotwory, a także spowalniającej procesy starzenia się. Po wielkiej tragedii zawsze przychodzi coś dobrego — podkreślił prof. Kuna.

Źródło: swiatlekarza.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy