Podczas gdy świat wciąż zmaga się z pandemią COVID-19, w Nowej Zelandii zespół Six60 zakończył swoją trasę koncertową wydarzeniem na 50 tysięcy osób - pisze portal dailymail.co.uk.
Koncert odbył się w sobotę 24 kwietnia na stadionie Eden Park. Uczestnicy nie musieli zachowywać dystansu społecznego ani nosić maseczek.
Jak opisywała jedna z uczestniczek, Lucy Clumpas, bycie wśród tak wielu ludzi było dla niej "surrealistycznym przeżyciem", po tym, jak spędziła zeszły rok, przeżywając lockdown w Wielkiej Brytanii.
- To bardzo ważne dla ludzi, by móc spotykać się razem i śpiewać te same piosenki - powiedziała. - To sprawia, że czujemy się częścią czegoś.
Źródło: Instagram/@six60 / dailymail.co.uk