Najpierw pożary teraz powodzie... Australia walczy z kolejnym żywiolem [WIDEO]

Artykuł
/ hans

Silne opady deszczu na wschodzie Australii spowodowały w piątek powodzie w części Sydney i przyniosły ulgę strażakom walczącym z pożarami w części stanu Nowa Południowa Walia.

Opady, które odnotowano we wschodniej części Australii, uznawane są za największe od prawie 20 lat. Nagłe i obfite opady deszczu, spowodowały w wielu miejscach podtopienia, powodując blokady dróg i utrudnienia w komunikacji. 

Choć tak obfite opady deszczu przyniosły ryzyko powstania powodzi, były "miłą niespodzianką", gdyż meteorolodzy w trzymiesięcznej prognozie wydanej w styczniu zapowiadali wysokie temperatury i niewielkie opady, co stanowiłoby poważne utrudnienie w walce z pożarami. 

Z najnowszych prognoz wynika, że w Sydney w ciągu 24 godzin do soboty rano ma spaść 130 mm deszczu, najwięcej od 5 lutego 2002 roku.

Szef straży pożarnej w regionie wiejskim w Nowej Południowej Walii Shane Fitzsimmons powiedział dziennikarzom, że deszcz pomoże ugasić część pożarów w najbliższych dniach i jest "mile widzianą zmianą" po długim okresie upałów i suszy, które podtrzymywały pożary, pomagając im się rozprzestrzeniać.

Źródło: IAR, media, Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy