Warzecha: Zachowanie Europy wobec Putina to objaw schizofrenii

Artykuł
Telewizja Republika

– Z jednej strony jest niby twarda retoryka, a z drugiej, w sferze faktów, tam, gdzie należałoby pokazać Rosji, że się nie boimy, że jesteśmy gotowi odpowiedzieć, wszyscy się cofają, bo może to przypadkiem Putina zaboleć – mówił o zachowaniu Zachodu wobec Rosji Łukasz Warzecha publicysta „Faktu”.

Trochę trudno mi to sobie wyobrazić w obecnej sytuacji, ale nie takie rzeczy się dzieją – zareagował na zapowiedź Pałacu Prezydenckiego, dotyczącą możliwości przyjazdu do Polski prezydenta Rosji Władymira Putina w związku z 70. rocznicą wyzwolenia obozu w Auschwitz.

Jako przykład podobnych działań w Europie, Warzecha przypomniał, że Putin najprawdopodobniej pojawi się również na uroczystościach związanych z rocznicą lądowania aliantów w Normandii.

Jeżeli podtrzymywane jest zaproszenie dla Putina na rocznicę D-Day, lądowania aliantów w Normandii, a jednocześnie prezydent Hollande mówi, że trzeba spasować i odsunąć się – to jest już kompletna schizofrenia – stwierdził.

Warzecha skrytykował niekonsekwentne podejście państw Europejskich do Putina, uznając, że również działania symboliczne wobec Rosji, takie jak nieuwzględnienie przywódcy tego kraju w uroczystościach, na których zazwyczaj bywał, ma sens.  

Widać, że z jednej strony jest niby twarda retoryka, a z drugiej strony, w sferze faktów, tam, gdzie należałoby pokazać Rosji, że się nie boimy, że jesteśmy gotowi odpowiedzieć, wszyscy się cofają, bo może to Putina zaboleć – mówił publicysta. – W sferze, owszem, symbolicznej, bo niezapraszanie, czy też wycofanie zaproszenia, to jest kwestia symboliczna, ale Rosja również działa w sferze symbolicznej – dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Putin przyjedzie do Polski? Schetyna twierdzi, że dostał już zaproszenie

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy