Terlikowski: PiS mógłby dokładniej lustrować swoich współpracowników

ap, mg 04-12-2013, 10:13
Artykuł
Telewizja Republika

W dzisiejszym programie „Chłodnym okiem” Tomasz Terlikowski skomentował sprawę zarzutów dziennikarza Telewizji Publicznej Tomasza Sekielskiego wobec profesora Chrisa Cieszewskiego.

Sekielski we wczorajszym programie „Po prostu” oskarżył eksperta uczestniczącego w pracach zespołu Macierewicza, że w okresie stanu wojennego, był zarejestrowany jako tajny współpracownik o pseudonimie „Nil”.

– Jeżeli to jest prawda, choć profesor zaprzecza, to ja uważam, że należało o tym powiedzieć. Jeśli był współpracownikiem, to należy mu się bardzo surowa ocena, co oczywiście nie przekreśla jego kompetencji – ocenił publicysta. – Należy o tym mówić jak najczęściej, a PiS mógłby się zająć dokładniejszym lustrowaniem swoich pracowników – powiedział. – Partia idąca po władze powinna bardziej pilnować swoich polityków – dodał. Terlikowski stwierdził jednak, że ciężko jest ocenić wiarygodność tej informacji, skoro dokumenty zostały zniszczone.

Publicysta zwrócił także uwagę na pewien sposób myślenia, który można zaobserwować po obu stronach. – Jeśli ktoś był współpracownikiem i jest po naszej stronie,  to jest człowiekiem honoru, bo jest po naszej stronie. Jeśli był i nie jest po naszej stronie, to jest zbrodniarzem, którego należy potępić.  

– W tym momencie należy podkreślić jednak, że zarówno wszelkie teksty "Gazety Wyborczej", jak i program Sekielskiego są elementem rozmontowywania zagrożenia, jakie zaczęło stanowić PiS i komisja Macierewicza dla obecnego układu – zakończył.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy