Po dwóch latach przerwy na Cyprze wznowione zostały rozmowy w sprawie przezwyciężenia podziału wyspy, odbywające się pod patronatem ONZ. Celem jest zjednoczenie Cypru na zasadach politycznego równouprawnienia obu społeczności – greckiej i tureckiej.
Prezydent Republiki Cypryjskiej Nikos Anastasiadis i przywódca Republiki Tureckiej Cypru Północnego (TRNC) Dervis Eroglu spotkali w dawnym porcie lotniczym Nikozji, gdzie obecnie znajduje się przedstawicielstwo ONZ.
– Przywódcy dali wyraz determinacji do wznowienia negocjacji – podkreśliła przedstawicielka ONZ na Cyprze Lisa Buttenheim we wspólnym oświadczeniu, które odczytała w obecności Anastasiadisa i Eroglu. Zaakcentowała, że mają to być negocjacje "zorientowane na osiągnięcie rezultatów". Reuters informuje, że Anastasiadis i Eroglu uzgodnili, iż będą dążyć do utworzenia dwuczłonowej federacji.
Jest to pierwsze formalne spotkanie cypryjskich przywódców od połowy 2012 roku, gdy negocjacje na temat zakończenia podziału Cypru znalazły się w impasie. Obie strony powiadomiły, że zaakceptowały wspólne oświadczenie określające ramy przyszłych negocjacji.
Poprzednia faza negocjacji została zawieszona przez Turków cypryjskich w lipcu 2012 roku, kiedy Republika Cypryjska objęła przewodnictwo w UE. Również Turcja, która uważa Republikę Cypryjską za nielegalną, odmówiła w tym czasie jakichkolwiek kontaktów z Grekami cypryjskimi także na forum Unii.
Cypr północny oderwał się od Republiki Cypryjskiej w wyniku interwencji armii tureckiej w 1974 roku, kiedy grecko-cypryjscy nacjonaliści w porozumieniu z juntą wojskową w Atenach obalili pierwszego prezydenta niezależnej Republiki Cypryjskiej, prawosławnego arcybiskupa Makariosa.
Samozwańczy rząd Nikosa Samsona trwał tylko kilka dni, po których do władzy powrócił legalnie wybrany Makarios, ale podział wyspy okazał się trwalszy.
Prowadzone od lat pod auspicjami ONZ negocjacje w sprawie zjednoczenia Cypru nie przyniosły do tej pory żadnych rezultatów. Między Republiką Cypryjską a Turcją, które od 1974 roku są w stanie wojny, obowiązuje zawieszenie broni. Państwa te nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.