„Stosunkowo spokojny". SG podsumowała okres świąteczny

Artykuł
Fot. Twitter/Straz_Graniczna

- Prawie codziennie odnotowywaliśmy siłowe próby przekroczenia granicy, głównie na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Mielniku - poinformowała por. Anna Michalska, podsumowując przebieg wydarzeń na granicy z Białorusią podczas Świąt Bożego Narodzenia.

Z informacji przekazanych przez rzecznik SG wynika, że w piątek, czyli w Wigilię doszło do 69 prób nielegalnego przekroczenia granicy, pierwszego dnia świąt (poniedziałek) takich prób było 47, a w drugi dzień świąt - 26.

Jak przekazała por. Anna Michalska, w poniedziałek po północy w okolicach Mielnika miała miejsce siłowa próba forsowania granicy. W akcji wzięła udział grupa 36 cudzoziemców. W stronę polskich patroli były rzucane kamienie, natomiast nikt nie odniósł obrażeń

- Głównie byli to obywatele Iraku, Indii i Egiptu. Te osoby zostały zatrzymane zaraz po przekroczeniu linii granicy, a także pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski - podała rzecznik.

Niemal 2 tys. osób w ośrodkach dla cudzoziemców

- 55 procent z nich, ubiega się o ochronę międzynarodową w Polsce. Pozostałe osoby sukcesywnie są odsyłane do krajów ich pochodzenia. Na razie lotami rejsowymi - ok. 20 osób tygodniowo - wskazała.

- W czasie świątecznym przyjęliśmy 20 wniosków o objęcie ochroną międzynarodową. W tym roku takich wniosków przyjęliśmy 7202. W tamtym roku takich wniosków było 2650, więc skala zjawiska pokazuje, że jest to prawie trzy razy więcej - powiedziała rzecznik.

Ruch graniczny 

Największy ruch graniczny SG odnotowała w czwartek 23 grudnia - wówczas odprawiono 94,5 tys. osób, to o 30 tys. więcej niż tydzień wcześniej. Ruch koncentrował się głównie odcinku granicy z Ukrainą.

- To 46 proc. całego ruchu, zaś 39 proc. stanowi ruch lotniczy - dodała por. Michalska.

Poinformowała ponadto, że w okresie świątecznym do Polski przyjechało 197 obywateli Białorusi, którzy byli represjonowani w swoim kraju. - Głównie są to osoby, które wjechały na podstawie wiz humanitarnych - sprecyzowała.

 

 

Źródło: polskie radio 24

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy