Sienkiewicz: Jestem człowiekiem biesiadnym. Lata minęły, a słowa nadal aktualne

Artykuł
Fot. Wikipedia

Poseł Bartłomiej Sienkiewicz kilka lat temu w RMF FM mówił o sobie, że jest "człowiekiem biesiadnym". Jak można wnioskować po wczorajszym incydencie w sejmie - nie mylił się.

Były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz został wyprowadzony przez Borysa Budkę z sali plenarnej po tym, jak chwiejnym krokiem podszedł do przewodniczącego swojego klubu.

– Panie Marszałku, chyba trzeba alkomat na salę – zaproponował stojący w tym momencie na mównicy poseł Dariusz Olszewski.

Słowa sprzed lat nadal aktualne 

Po wczorajszym wyczynie Sienkiewicza przypomniano wywiad RMF FM sprzed 8 lat.

- Bieługa to jest dobra wódka. Dobra restauracja ma swoje prawa. Ja jestem trochę człowiekiem biesiadnym - mówił wywiadzie polityk.

Sienkiewicz na antenie wytłumaczył również, czym dla niego jest polityka.

- Polityka jest tak cudownym żywiołem, w którym czy wiatr, czy słońce, czy deszcz czy huragan, to nie jest to, co żeglarz jest w stanie odgadnąć - oświadczył. 

Do dziś trudno odgadnąć, co Sienkiewicz wówczas miał na myśli.

Reakcja internautów 

Odpowiedzi na pytania dziennikarza pozostawiały wiele do życzenia, co zauważyli internauci. 

 

hjj_670

Wpadkę polityk zaliczył również w stacji Polsat News, gdzie podczas łączenia internetowego, w tle była widoczna butelka wódki. 

Źródło: niezależna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy