Schulz z rekomendacją SLD na szefa Komisji Europejskiej

Artykuł
Martin Schulz
Flickr/CC/EU Social

Uczestnicy Konwencji Krajowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej przez aklamację udzielili rekomendacji kandydatowi Partii Europejskich Socjalistów Martinowi Schulzowi na stanowisko szefa Komisji Europejskiej w następnej kadencji KE.

Na początku listopada takiego poparcia obecnemu szefowi europarlamentu udzieliła na następną kadencję KE obejmującą lata 2014-2019 Partia Europejskich Socjalistów (PES), która zrzesza formacje lewicowe z całej Europy. - Obywatele nie oczekują, że zrobimy ich milionerami, ale że zagwarantujemy im przyzwoite życie - będą mieć 8-godzinną pracę i dość pieniędzy, by żyć godnie - powiedział Schulz podczas swojego wystąpienia. Dodał, że widzi Polskę jako część Unii Europejskiej, która będzie w stanie zapewnić taki dobrobyt swoim obywatelom.

Krytykował spekulację i apelował o obronę tradycyjnego systemu ekonomicznego i przemysłu w Europie, wskazując, że nie może ona być jedynie biurem projektowym i bankiem, podczas gdy produkcja koncentruje się w innych częściach świata. Zwrócił uwagę na wysokie bezrobocie wśród młodych. - Jesteśmy najbogatszym kontynentem na świecie i nie ma tu pracy dla młodych - to niedopuszczalne - mówił. - Europa miała okropną przeszłość, często z powodu mojego kraju, a wy jako polski naród najbardziej cierpieliście - przyznał. Wskazując na młodzież powiedział - Patrzę na przyszłość tych ludzi i na przyszłość ich dzieci, na sprawiedliwość społeczną w zjednoczonej wolnej i demokratycznej Europie - podsumował.

Przewodniczący SLD Leszek Miller nazwał Schulza "przyjacielem Polski i socjaldemokracji". Podkreślał, że zabiegał on na forum UE o rozwiązania korzystne z punktu widzenia Polski, m.in. w związku z nową perspektywą finansową.  W swoim wystąpieniu Miller opowiedział się za silniejszą integracją europejską - powstaniem "federalnej Europy", która powinna prowadzić wspólną politykę gospodarczą, zagraniczną,
przemysłową, badań i rozwoju. - Chcemy Europy, która pracuje na zyski swoich obywateli, a nie banków i rynków finansowych, Europy, która skutecznie walczy z bezrobociem wśród młodych, popiera równe prawa kobiet i mężczyzn, Europy ze wspólną polityką zagraniczną, stojącą na straży bezpieczeństwa wewnętrznego i międzynarodowego. Domagamy się pogłębienia integracji europejskiej -  Europy, która gwarantuje minimalne standardy i gwarantuje prawa socjalne, płace i prawa pracownicze - powiedział. - Nie pytajmy, co Europa może zrobić dla nas, pytajmy, co my możemy zrobić dla Europy - apelował, podkreślając, że Polska nie przystąpiła do Unii tylko dla "chwilowego interesu".

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy