Prawnik podejrzany o szpiegostwo pracował przy realizacji gazoportu w Świnoujściu

Artykuł
Telewizja Republika

Stanisław Sz., prawnik, którego w środę zatrzymano w związku z podejrzeniem o szpiegostwo pracował przy budowie gazoportu w Świnoujściu.

Dziennikarze portalu tvn24.pl ustalili, że podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji prawnik to Stanisław Sz.

Z kolei portal niezalezna.pl dotarł do szczegółowych informacji z życia zatrzymanego. Wynika z nich, że Stanisław Sz. urodził się w Związku Sowieckim, zaś do Polski przyjechał na początku lat 90, gdzie rozpoczął studia na Wydziale Prawa i Administracji na Uniwersytecie Szczecińskim. Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie został doktorantem na Uniwersytecie Warszawskim.

Od 2013 roku pracował jako radca prawny w jednej ze znanych stołecznych kancelarii. Doradzał m.in. ws. przygotowania i realizacji inwestycji infrastrukturalnych.

Pracował także w sektorach: energetycznym, drogowym i morskim. Był również konsultantem w zakresie rynków wschodnich.

Był także uczestnikiem konferencji traktujących o inwestycjach na wschodzie, których organizatorem były Polsko-Białoruską Izbę Handlowo-Przemysłową i EUROCON. Druga z wymienionych firm współpracuje z krajowymi i międzynarodowymi partnerami w takich dziedzinach jak finanse, chemia, farmaceutyka, a także energetyka.

Informacją wartą uwagi jest fakt, że w 2012 roku to właśnie Stanisław Sz. jako członek zespołu prawnego opiniował projekt budowy terminala gazowego w Świnoujściu.

Podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji udzielał się także na łamach „Tygodnika Powszechnym” oraz „Krytyki Politycznej” zabierał również głos w lokalnych mediach, gdzie odnosił się do rosyjskiej agresji na Krym i broniąc Władimira Putina, przekonywał że Stany Zjednoczone prowadzą równie agresywną politykę zagraniczną.

MG: Stanisław Sz. złożył podanie o wolontariat; odpowiedź była odmowna

Co więcej, jak informuje Polska Agencja Prasowa, Stanisław Sz. złożył prośbę o odbycie wolontariatu w Ministerstwie Gospodarki, ale odpowiedź była negatywna. Według mediów prawnik został zatrzymany przez polskie służby w dniu, gdy miał zacząć staż w MG.

Według departamentu komunikacji ministerstwa "o wolontariat w MG może się ubiegać każda osoba, która spełnia określone kryteria". – Osoba o nazwisku wskazanym przez media złożyła prośbę o odbycie wolontariatu. Odpowiedź była negatywna – podał resort.

Informację o tym, że Stanisław Sz. miał zacząć staż w Ministerstwie Gospodarki podało Radio ZET. Według stacji został on zatrzymany przez polskie służby w dniu, w którym miał zacząć pracę, a jego zadaniem było wynoszenie z resortu tajnych danych o polskich planach energetycznych.

Trzymiesięczny areszt dla Stanisława Sz.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli podjął dziś decyzję o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Stanisława Sz. O areszt wniosła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, która postawiła Stanisławowi Sz., prawnikowi o podwójnym obywatelstwie, zarzut pracy na rzecz obcego wywiadu, za co grozi od roku do 10 lat więzienia. Sz. został zatrzymany w środę.


 

CZYTAJ TAKŻE:

Trzy miesiące aresztu dla oficera na usługach Moskwy. Biernacki o zatrzymanych: To rosyjscy agenci

Źródło: niezalezna.pl, pap. telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy