Posłowie PiS: Arłukowicz nie interesuje się sytuacją w służbie zdrowia

Artykuł
Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz
Flickr.com/PlatformaRP/CC

Prawo i Sprawiedliwość chce, aby minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przedstawił w Sejmie informację na temat funkcjonowania służby zdrowia. Według posłów PiS, minister nie interesuje się coraz trudniejszą sytuacją w służbie zdrowia.

Posłowie Tomasz Latos i Czesław Hoc na konferencji prasowej w Sejmie mówili o projekcie zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2013 r., który negatywnie zaopiniowały sejmowe komisje: zdrowia i finansów. Projekt zakłada wzrost przychodów z dotacji z budżetu państwa na leczenie osób nieubezpieczonych o blisko miliard zł.

– Minister zdrowia nie dba o zdrowie Polaków, nie interesuje się coraz trudniejszą sytuacją w służbie zdrowia, wydłużającymi się kolejkami, tym, że już w tej chwili pacjentów w wielu miejscach się nie przyjmuje, czy to na diagnostykę, czy na leczenie. Przerzuca się ich na przyszły rok – podkreślił Latos.  Jak dodał, Narodowy Fundusz Zdrowia wystąpił o zmianę planu finansowego, chce zwiększenia środków o ponad 1 miliard złotych. – Z czego 938 milionów miałoby być dotacją z budżetu państwa na tych pacjentów, którzy bądź są nieubezpieczeni, byli leczeni za granicą, byli leczeni z tytułu Karty Polaka – powiedział.

Latos, powołując się na stanowisko prezentowane przez przedstawiciela resortu zdrowia, podczas wtorkowego posiedzenia komisji zdrowia, ocenił, że minister zdrowia ma negatywną opinię wobec zmiany planu finansowego NFZ. Dodał, że zastanawia się kto nadzoruje służbę zdrowia. – Słyszeliśmy, że to poprzedni prezes NFZ pan Paszkiewicz przeszkadzał panu Arłukowiczowi w sprawnym nadzorze nad służbą zdrowia. Ma teraz swojego prezesa, pani Pachciarz jest człowiekiem ministra Arłukowicza i okazuje się, że też jest źle, też się nie można dogadać – zauważył Latos.

Podczas posiedzenia komisji zdrowia, Latos, który jest szefem, pytał reprezentującego resort zdrowia wiceministra Sławomira Nauemann o "jasne stanowisko" ministerstwa w sprawie zmiany tegorocznego planu finansowego NFZ. Wiceminister Neumann powiedział, że takiego "stanowiska resortu na chwilę obecną nie ma". – Jesteśmy cały czas w kontakcie i pewnym sporze z ministerstwem finansów – mówił i dodał: – Dopóki nie rozstrzygniemy z ministerstwem finansów tych kwestii, to nie można mówić, że mamy jednoznaczne stanowisko w tej sprawie.

– Sprawa jest jasna, minister Arłukowicz zupełnie nie panuje nad systemem. Będziemy na przyszłym posiedzeniu Sejmu wnioskować o informację ministra zdrowia na temat funkcjonowania polskiej służby zdrowia – mówił poseł PiS. Latos dodał, że na przyszły rok są podpisywane niższe kontrakty niż w tym roku. – Niech minister stanie w prawdzie, niech się w końcu wytłumaczy, albo poda się do dymisji – powiedział poseł PiS.

Sejmowe komisje: zdrowia i finansów publicznych we wtorek negatywnie zaopiniowały projekt zmiany planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2013 r. Zmian w planie finansowym NFZ może dokonać minister zdrowia w porozumieniu z ministrem finansów po zaopiniowaniu przez sejmowe komisje zdrowia oraz finansów publicznych. Jednak opinie te nie są wiążące.

W projekcie prezes NFZ zaproponowała wzrost dotacji z budżetu państwa o 938,7 mln zł na sfinansowanie leczenia osób nieubezpieczonych, ale posiadających prawo do świadczeń np. dzieci, ale także na sfinansowanie świadczeń opieki zdrowotnej udzielonych pacjentom za granicą. W planie na 2013 r. na ten cel było przewidziane 217 mln zł, zaś opiniowany projekt przewiduje po zmianie ponad 1 mld 155 mln zł.

Zastępca prezesa NFZ Wiesława Kłos wyjaśniła podczas posiedzenia komisji zdrowia, że wzrost ten wynika ze zmiany sposobu weryfikacji prawa pacjentów do świadczeń opieki zdrowotnej, czyli wprowadzenia od stycznia 2013 r. systemu eWUŚ, co skutkowało wzrostem identyfikacji osób, które same nie opłacają składki zdrowotnej, ale mają prawo do świadczeń zdrowotnych w ramach NFZ. Chodzi o dzieci, osoby posiadające Kartę Polaka, osoby bezdomne objęte leczeniem na podstawie decyzji wójta.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy