Pracownik wieży obserwacyjnej zauważył dym nad lasem i powiadomił o tym służby. Okazało się, że płonie samochód w lesie, niedaleko Krzywej Góry. We wraku auta funkcjonariusze ujawnili zwłoki dwóch osób. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
8 maja, po godzinie 15, oficer dyżurny namysłowskiej policji otrzymał informację o płonącym samochodzie. Zdarzenie miało miejsce w kompleksie leśnym, niedaleko miejscowości Krzywa Góra, w powiecie namysłowskim.
Policjanci po dotarciu na miejsce, od funkcjonariuszy straży pożarnej dowiedzieli się, że w ugaszonym wraku znajdują się ciała dwóch osób.
Teren natychmiast został zabezpieczony przez funkcjonariuszy. Miejsce zostało przekazane dla prokuratora, pod którego nadzorem pracę rozpoczęła grupa dochodzeniowo-śledcza.
Technicy kryminalistyki wspólnie z biegłym z zakresu medycyny sądowej zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia a kryminalni przesłuchali pierwszych świadków. Do pracy zaangażowano również przewodnika z psem tropiącym.
Decyzją prokuratora nadzorującego czynności na miejscu pożaru, wrak samochodu został zabezpieczony na policyjnym parkingu a ciała przekazane do sekcji zwłok. Trwają czynności policjantów i prokuratury zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TEN TEKST TYLKO DLA OSÓB PEŁNOLETNICH! Bestialskie morderstwo dwóch dziewczyn!