Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie nadał ojcu Maciejowi Ziębie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. W sobotę we Wrocławiu odbyły się uroczystości pogrzebowe dominikanina, w których wziął udział premier Mateusz Morawiecki. O. Zięba zmarł 31 grudnia ub. r. w wieku 66 lat.
Ojciec Maciej Zięba był teologiem, filozofem i publicystą, a zanim wstąpił do zakonu był działaczem opozycji antykomunistycznej w latach 70. i 80. W uroczystościach pogrzebowych w kościele św. Wojciecha przy Placu Dominikańskim we Wrocławiu wziął udział premier Mateusz Morawiecki; prezydenta RP Andrzeja Dudę reprezentowała szefowa jego kancelarii Grażyna Ignaczak-Bandych.
Andrzej Duda pośmiertnie nadał ojcu Maciejowi Ziębie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski. Z rąk szefowej Kancelarii Prezydenta odznaczenie odebrał brat zmarłego ks. Wojciech Zięba.
Prezydent Duda w liście do uczestników uroczystości pogrzebowych napisał, że ojciec Maciej Zięba był jedną z najwybitniejszych postaci współczesnego Kościoła i miał olbrzymie zasługi zarówno w okresie opozycji antykomunistycznej, jak i potem gdy jako kapłan propagował myśl społeczną Kościoła i nauczanie papieża Jana Pawła II.
– Jego mądra i odważna i aktywna postawa zarówno w okresie opozycji antykomunistycznej, jak i po odzyskaniu niepodległości, była wzorem odpowiedzialności za dobro wspólne - podkreślił prezydent.
Jak zaznaczył, ojciec Maciej Zięba w swojej działalności harmonijnie łączył dwa wymiary "duszpasterski i obywatelski". Dodał, że będzie go nam szczególnie brakowało właśnie teraz, gdy potrzebujemy "ponownej refleksji nad dziedzictwem papieża Polaka świętego Jana Pawła II".
– Odejście ojca Macieja Zięby przeżywamy szczególnie boleśnie, ale ufam, że tym częściej i wnikliwiej będziemy wracać do jego publikacji i jego wypowiedzi, szukając w nich wskazań aktualnych w obecnym momencie naszej historii - napisał Duda.
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił podczas uroczystości, że ojciec Maciej Zięba - podobnie jak Jan Paweł II - był człowiekiem szukającym i pragnącym pomników w naszych duszach i sercach.
– Ksiądz arcybiskup pięknie w słowie wprowadzającym powiedział, że wierzymy, iż dobro, które ojciec Maciej czynił tutaj na ziemi zawiedzie go do bożego tronu. Tak pewnie będzie, może już tak jest. Ale ja głęboko wierzę, że to dobro, które ojciec Maciej tu na ziemi szerzył jest w naszych sercach i będzie owocowało w przyszłości - podkreślił Morawiecki.
Wskazywał, że ojciec Maciej Zięba przełamywał schematy, był człowiekiem dialogu - czasami trudnego, gorzkiego, ale zawsze uczciwego i pięknego.
Premier ocenił też, że ojciec Maciej "pięknie łączył w sobie dwa wymiary naszego ducha i naszych myśli - wymiar polski i europejski". – Uważał, że one oba wyrastają z jednego pnia, z pnia chrześcijańskiego. I ubolewał, że ten europejski nasz pień chrześcijański nie rośnie, nie wzrasta, ale usycha, a nawet - mówił mocniej - że czasami jest osuszany - zaznaczył Morawiecki.
– I przestrzegał nas wszystkich, Polaków i Europejczyków, że cywilizacja europejska jest jak wielka kra. Można się jeszcze na niej całkiem dobrze i dostatnio umościć, ale ona topnieje. Jeśli nie będzie wzbogacona ewangelią, jeśli nie będzie wzbogacona rzeczywistą myślą opartą o tradycje, ale także skierowaną ku przyszłości to stopnieje – dodał.
Szef rządu przypominał, że mottem w jednej z książek ojca Macieja są słowa Stanisława Wyspiańskiego: "jest tyle sił w narodzie, jest tyle mnogo ludzi; niechże w nie duch twój wstąpi i śpiące niech pobudzi".
– Niech zstąpi rzeczywiście twój duch. Niech twoja nauka, twoje dobro oświetla naszą drogę, niech pobudzi nasze sumienia, nasze serca ku temu, czego tak zawsze bardzo pragnąłeś: dobra, jedności, prawdy i sprawiedliwości - powiedział Morawiecki.
Mszy świętej przewodniczył metropolita wrocławski ks. abp Józef Kupny, a współkoncelebrował ks. kard. Stanisław Dziwisz. Po nabożeństwie o.Zięba spocznie na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu.
O. Zięba urodził się 1954 roku we Wrocławiu. Ukończył fizykę na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1981 r. wstąpił do zakonu dominikanów, sześć lat później uzyskał święcenia kapłańskie.
Był działaczem opozycji antykomunistycznej w latach 70. i 80. – doradcą NSZZ "Solidarność" oraz dziennikarzem "Tygodnika Solidarność". Był założycielem i dyrektorem Instytutu Tertio Millennio w Krakowie oraz dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. W latach 1998-2006 był prowincjałem polskich dominikanów. Autor wielu książek, m.in. "Papieska ekonomia. Kościół-rynek-demokracja". Zmagał się z choroba nowotworową, zmarł 31 grudnia 2020 roku w wieku 66 lat.