– Dyskusja w Polsce, informacja, ale też dbanie o bezpieczeństwo środków europejskich, a całe to zamieszanie, które budzi wątpliwość, co do ładu demokratycznego w Polsce, może wpłynąć na dopłaty dla przedsiębiorców, rolników, ale tez wsparcie dla polskich rodzin może być zagrożone – mówił na konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślając konieczność zorganizowania debaty w Parlamencie Europejskim o sytuacji w Polsce.
– Widzę, że dziś jest takie przerzucanie zdania pomiędzy PO a Nowoczesną. Myślę, że to wynika z tego, że to nie pan przewodniczący Petru zaproponował to wysłuchanie publiczne, dlatego to jego stwierdzenie, że trzeba najpierw dyskutować w Polsce – mówił Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do dzisiejszych słów lidera .Nowoczesnej, który stwierdził, że "własne brudy pierzemy w domu".
– Powiedziałem, że w moim przekonaniu powinniśmy polskie problemy rozwiązywać w Polsce. W związku z tym nie sądzę, aby na tym etapie taka dyskusja była potrzeba. Jestem przekonany, że nie ma potrzeby, by tego typu kwestie na tym etapie były eskalowane na poziomie Brukseli. W Polsce jest takie dobre powiedzenie, że "własne brudy pierzemy w domu" – podkreślał Petru w rozmowie z TVN24.
Czarnecki: Debata w PE zaszkodzi Polsce
– Platforma Obywatelska i Ryszard Petru zapraszają sąsiadów, żeby podjęli ingerencję w nasze polskie sprawy, a oni to wykorzystają, żeby osłabić nasz kraj. Efekt polityczny jest taki, że skorzystają z zaproszenia do tańca i w sensie propagandowym uderzą w Polskę – mówił w Telewizji Republika europoseł PiS Ryszard Czarnecki, komentując inicjatywę zorganizowania debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim. – Z donosami na Polskę politycy opozycyjni ścigają się ze sobą – kto szybciej, kto mocniej doniesie, a z kąpielą wylewana jest Rzeczpospolita – dodawał. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Siemoniak: W przyszłym tygodniu debata w PE o sytuacji w Polsce