Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia orzekł, że Janusz Korwin-Mikke musi zapłacić 20 tys. złotych grzywny za spoliczkowanie Michała Boniego. Do zdarzenia doszło w lipcu 2014 r. podczas spotkania polskich europosłów zorganizowanego przez resort spraw zagranicznych.
Spoliczkowanie Boniego miało związek – jak twierdzi Korwin-Mikke – z agenturalną przeszłością byłego ministra cyfryzacji. Korwin-Mikke miał obiecać policzek Boniemu podczas debaty w sprawie uchwały lustracyjnej w 1992 r., podczas której Michał Boni miał wypierać się, że nie był współpracownikiem bezpieki. W 2007 r. przyznał jednak, że w 1985 r. „podpisał deklarację współpracy z SB, ale nigdy jej nie podjął”.
W 2014 r. podczas spotkania polskich europosłów, Janusz Korwin-Mikke spoliczkował Boniego. MSZ, które było organizatorem spotkania, zawiadomiło o tym zdarzeniu prokuraturę. Rok później do sądu trafił akt oskarżenia w związku z przestępstwem z art. 222 Kodeksu karnego o naruszeniu nietykalności funkcjonariusza publicznego podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.
Sąd uznał Janusza Korwin-Mikkego za winnego zarzucanych mu czynów i zasądził 20 tys. złotych grzywny dla europosła. Wyrok nie jest prawomocny.