"Czuję się, jakbym miał początki grypy". Senator Libicki ma koronawirusa. Leży w szpitalu
Senator Koalicji Polskiej PSL-Kukiz\'15 Jan Filip Libicki jest zarażony koronawirusem. Jak informują dziś media, polityk przebywa w szpitalu.
– Uwaga! Ważna wiadomość! Mam koronawirusa. Oczywiście podam tych których spotkałem w zeszłym tygodniu do Sanepidu. Gdybym o kimś zapomniał proszę, by sam zrobi test – napisał w sobotę wieczorem na Twitterze Libicki.
Jak podaje serwis Wirtualna Polska, senator zgłosił się do szpitala po tym jak zauważył u siebie gorączkę, „której nie były w stanie zbić leki”.
– W czwartek wracałem samochodem z Senatu do domu. Było gorąco, więc włączyłem klimatyzację. Po powrocie do domu poczułem początki przeziębienia. Pomyślałem, że to przez klimatyzację – wspomina polityk.
– Pojawiła się jednak gorączka, której nie były w stanie zbić leki. Skojarzyłem, że to jeden z objawów koronawirusa i w sobotę o 10:00 pojechałem do szpitala jednoimiennego w Poznaniu – mówił w rozmowie z Wp.pl.
W szpitalu senatorowi Libickiemu zrobiono test na koronawirusa. Wynik potwierdził zakażenie. Polityk został zatrzymany w szpitalu. Jak podkreślił, lekarze zapowiadają, że „trochę tu poleży”. Jan Filip Libicki zapewnił przy tym, że przyjmuje leki, a objawy, których doświadcza przypominają początki grypy.