Polska walczy o udziały lotniczo-kosmicznego giganta

KaSza 04-12-2013, 13:00
Artykuł
Airbus A400M
Dval027/CC

Rząd rozmawia z koncernem EADS na temat przejęcia udziałów rzędu 1-2 procent. Czy w tym francusko-niemiecko-hiszpańskim trio zbrojeniowym znajdzie się miejsce dla Polski? 19 listopada, podczas szczytu obronnego w Brukseli, zabiegali o to nasi ministrowie spraw zagranicznych i obrony.

Jak przyznaje rzecznik prasowy ministra obrony narodowej Jacek Sońta, na razie jest to wstępna faza rozmów dotycząca możliwej współpracy. – Trudno dziś przesądzać, czy takie rozwiązanie będzie dla nas korzystne, ale je rozważamy – podkreśla.

Otrzymanie 1-2 proc. akcji zbrojeniowego giganta wydaje się być skromnym przy udziałach, jakie mają założycielskie państwa: Francja i Niemcy po 12 proc., a Hiszpania 4 proc.

Kwestią, która wciąż pozostaje nierozstrzygniętą jest sposób wejścia Polski w skład EADS. Najprawdopodobniej nastąpi to poprzez włączenie w skład koncernu części zbrojeniowych aktywów. Przypomnijmy, że Skarb Państwa jest większościowym udziałowcem Polskiego Holdingu Obronnego, największego producenta i dostawcy uzbrojenia w naszym kraju. W rękach państwa znajduje się również Huta Stalowa Wola.

Pytanie, czy uzyskanie udziałów uzależnione będzie złożenie ewentualnych zamówień ze strony naszej armii? Budżet MON przewidziany na przezbrojenia w najbliższych latach wyniesie blisko 130 mld zł.

Inicjatywę chwali szef Polskiego Lobby Przemysłowego, Paweł Soroka – Powinniśmy mocniej włączyć się w struktury konsolidacji europejskiego przemysłu obronnego. Zacieśnianie w ramach Unii współpracy wojskowej będzie wymagało stworzenia solidnej bazy przemysłowej, by sprostać nowym wyzwaniom w zakresie uzbrojenia. Nie możemy pozostawać poza tym procesem.

Wiceprezes EADS Fabrice Lievin przyznał, że strategia koncernu przewidziana na rok 2014 przedstawia Polskę, jako jeden z pięciu najważniejszych rynków.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy