Politycy PO o zawieszeniu Nowaka: „Podjął słuszną decyzję”

Artykuł
Sławomir Nowak, były minister transportu
flickr.com/platformarp/CC BY-ND 2.0

Odpowiedzialna, słuszna postawa, dowód na najwyższe standardy w Platformie – w ten sposób politycy PO oceniają zachowanie byłego ministra transportu Sławomira Nowaka, który na swój wniosek został zawieszony w prawach członka partii.

Wniosek Nowaka i czwartkowa decyzja zarządu PO o zawieszeniu go w prawach członka partii na trzy miesiące ma związek ze sprawą, w której warszawska prokuratura przedstawiła Nowakowi zarzuty złożenia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych z powodu niewpisania do nich drogiego zegarka.

Chodzi tylko o zegarek?

Sekretarz generalny PO Paweł Graś ocenił, że decyzja Nowaka w sprawie zawieszenia w prawach członka partii była bardzo odpowiedzialna. Dodał, że była to trudna decyzja dla byłego ministra transportu.

Graś doprecyzował, że Nowak skierował wniosek o zawieszenie w prawach członka partii do premiera Donalda Tuska, a zarząd do niego się przychylił. W najbliższych dniach ma zostać wyznaczona osoba, która zamiast Nowaka pokieruje pomorskimi strukturami PO. –  Zgodnie ze statutem PO na czas jego nieobecności funkcję szefa pomorskiej PO będzie pełnił najstarszy wiceprzewodniczący, bądź ktoś wskazany przez zarząd pomorskiej Platformy – wyjaśnił Graś.

–  Wszyscy żyjemy nadzieją, że ta sprawa będzie załatwiona szybko, mam nadzieję, że skoro wszystkie dowody w sprawie (Nowaka) są już zgromadzone, to prokuratura szybko prześle sprawę do sądu –  dodał Graś. Jak dodał, jeśli nie będzie decyzji sądu w ciągu trzech miesięcy, "to nie ma żadnego problemu", aby zawieszenie Nowaka wydłużyć o kolejne trzy miesiące. Uzupełnił, że wbrew sugestiom opozycji sprawa Nowaka dotyczy tylko jednej kwestii: niewpisania przez byłego ministra zegarka do oświadczenia majątkowego w odpowiednim czasie. –  Nie ma tam żadnego drugiego dna, żadnego pogłębionego śledztwa, sprawa dotyczy tylko jednego przypadku –  podkreślił.

"Stanął na wysokości zadania"

Marszałek Sejmu, wiceszefowa PO Ewa Kopacz oceniła w rozmowie z dziennikarzami, że decyzja Nowaka o zawieszeniu w prawach członka partii była słuszna. – Nasze działania pokazują, że postępujemy z najwyższymi standardami w tej sprawie –  powiedziała Kopacz. – Czekamy na rozstrzygnięcie sądu, nie zamierzamy w żaden sposób przyspieszać tej decyzji, to suwerenna decyzja sądu –  zaznaczyła marszałek Sejmu.

Zdaniem ministra sportu i członka zarządu PO Andrzeja Biernata, Nowak, wnioskując o zawieszenie, "zachował się tak, jak powinien się zachować i stanął na wysokości zadania". – Jeżeli sprawa zostanie rozstrzygnięcia na korzyść Nowaka, to wróci na łono Platformy – zapewnił Biernat. Pytany, czy wyobraża sobie Platformę bez Nowaka, Biernat powiedział: – Bez każdego można sobie Platformę wyobrazić.

Warszawska prokuratura przedstawiła Nowakowi zarzuty złożenia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. On sam twierdzi, że jest niewinny, odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat więzienia. Prokuratura zakwestionowała pięć oświadczeń majątkowych składanych przez Nowaka w okresie od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Poseł nie wykazał w nich zegarka renomowanej firmy, o wartości - jak wynika z dwóch opinii biegłego - minimum 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł.

Źródło: pap, telewizja republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy