Papież: Jadę do Iraku błagać o przebaczenie i pojednanie po latach wojny

Artykuł
Przybywam prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran - mówił papież do Irakijczyków
Fot. Pixabay/burakaslan

Papież Franciszek w przeddzień historycznej podróży do Iraku powiedział w przesłaniu do mieszkańców tego kraju, że przybędzie tam jako pielgrzym pokoju, nadziei i braterstwa, by błagać Boga o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu.

Papież zapewnił Irakijczyków: „Bardzo pragnę spotkać się z wami, zobaczyć wasze twarze i odwiedzić waszą ziemię, starożytną i nadzwyczajną kolebkę cywilizacji”.

– Przybywam jako pielgrzym, jako pielgrzym pokutujący, by błagać Pana o przebaczenie i pojednanie po latach wojny i terroryzmu, prosić Boga o pocieszenie dla serc i o uleczenie ran – oświadczył Franciszek. Dodał, że przyjedzie jako pielgrzym pokoju, by powtórzyć słowa „wszyscy braćmi jesteście” z Ewangelii według świętego Mateusza.

– Przybywam jako pielgrzym pokoju dążąc do braterstwa, ożywiony pragnieniem wspólnej modlitwy i wspólnego podążania, także z braćmi i siostrami innych tradycji religijnych, w duchu Ojca Abrahama, który łączy w jedną rodzinę muzułmanów, żydów i chrześcijan – stwierdził papież.

Podkreślił, że iraccy chrześcijanie dali świadectwo wiary podczas najtrudniejszych prób.

– Nie mogę doczekać się, kiedy was zobaczę. Jestem zaszczycony, że spotkam Kościół męczenników – powiedział. – Niech wielu, nazbyt wielu męczenników, których znacie, pomoże nam wytrwać w pokornej mocy miłości – dodał.

Nadzieja zachęca do odbudowy

Franciszek mówił o zniszczonych w Iraku domach i sprofanowanych kościołach oraz o ranach w sercach ludzi. – Pragnę przynieść wam wyrazy serdecznej miłości całego Kościoła, który jest blisko was i udręczonego Bliskiego Wschodu, a także zachęca do tego, abyście szli naprzód – zapewnił.

– Nie pozwólmy na to, aby przeważyły straszliwe cierpienia, których doświadczyliście i które tak bardzo mnie smucą. Nie poddawajmy się w obliczu szerzącego się zła – wezwał.

Franciszek zaznaczył, że często myślał o wszystkich Irakijczykach w ostatnich latach i o tym, jak wiele wycierpieli; „o chrześcijanach, muzułmanach i jazydach”.

Papież powtórzył, że jazydzi wycierpieli bardzo wiele. –Ale nie daliście się pognębić – powiedział Irakijczykom. – Teraz przybywam na waszą błogosławioną i zranioną ziemię jako pielgrzym nadziei – dodał. To ona zachęca do odbudowy i zaczynania od nowa – wskazał.

– W tych trudnych czasach pandemii pomagajmy sobie nawzajem, by umacniać braterstwo i wspólnie budować pokojową przyszłość; wszyscy razem, bracia i siostry każdej tradycji religijnej – apelował papież.

Na zakończenie poprosił o towarzyszenie mu modlitwą podczas jego wizyty.

Spotkanie z szyitami

Papież wyrusza do Bagdadu jutro rano. Podczas wizyty trwającej do 8 marca odwiedzi też miasto Nadżaf, cel pielgrzymek szyitów, gdzie złoży wizytę przywódcy irackich szyitów ajatollahowi Alemu al-Sistaniemu. Weźmie udział w spotkaniu międzyreligijnym na Równinie Ur - ziemi Abrahama.

Franciszek będzie także w Irbilu, czyli w stolicy Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego, gdzie odprawi mszę na stadionie. Pojedzie do Mosulu i miasta Karakosz na Równinie Niniwy, gdzie spotka się z chrześcijanami z tych terenów zniszczonych przez dżihadystyczne Państwo Islamskie.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy