Owsiak nagrodził 10-letniego wolontariusza

Artykuł
Telewizja Republika

Jerzy Owsiak zorganizował dziś w Szczecinie koncert dla nieuleczalnie chorego wolontariusza Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Łukasza Berezaka. Zagrał m.in. zespół Enej. Pod sceną zjawili się motocykliści i drużyna futbolu amerykańskiego.

O tym, że odwiedzi Łukasza Owsiak poinformował w poniedziałek na konferencji podsumowującej 22. Finał WOŚP. Odnosząc się do zarzutów pod adresem swoim i Fundacji, dotyczących m.in. jej finansów, mówił, że aby oceniać działania WOŚP trzeba najpierw samemu zrobić coś dla innych. Jako przykład podał śmiertelnie chorego chłopca, który mimo swojej choroby po raz drugi zbierał pieniądze dla WOŚP.

- Robimy coś niezwykłego, pięknego z czego jesteśmy dumni - mówił Owsiak i apelował, by szanować wolontariuszy. "Ja jestem gościem, który to bierze wszystko na twarz. Mnie możecie obrażać, ale nie macie prawa obrażać 120 tys. wolontariuszy, którzy tego dnia marzli i zbierali pieniądze. Wśród nich był Łukasz - powiedział Owsiak.

- Proszę się nie obrażać, proszę nie mówić, że ktoś komuś robi pranie mózgu - nigdy w życiu. Łukasz jest super gość i dlatego tu jesteśmy - powiedział.

Dziesięcioletni Łukasz Berezak jest nieuleczalnie chory. W tym roku po raz kolejny zaangażował się w pomoc w Finale. Mediom tłumaczył, że chce pomagać innym chorym, dla których jest jeszcze nadzieja na wyleczenie. - Jestem bardzo zadowolony, że mogę się spotkać z Jurkiem i być tutaj - powiedział Łukasz. O koncercie powiedział, że to "szalony pomysł", ale bardzo mu się podoba.

Owsiak na scenie podarował Łukaszowi m.in. swoje okulary i kurtkę, którą dostał od polskich pilotów. Licznie zgromadzona pod sceną publiczność odśpiewała chłopcu "Sto lat".

 

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy